We wtorek wieczorem w Brańsku na Podlasiu policjanci zatrzymali pijanego kierowcę ciągnika rolniczego, który wjechał do rzeki. Okazał się nim 16-latek, który miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.

REKLAMA

Pierwsze informacje wskazywały, że kierowca ciągnika wjechał w płot i kontynuuje jazdę - mówił rzecznik podlaskich policjantów podinspektor Tomasz Krupa. Gdy mężczyzna zobaczył, że jadą za nim policjanci, skręcił w kierunku rzeki i wjechał do niej. Zalany wodą pojazd nie był już w stanie jechać dalej, więc uciekiniera udało się zatrzymać.

Okazało się, że 16-latek miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ciągnik zabrał jednemu z mieszkańców miasta.