Lider klasyfikacji Pucharu Świata w skokach narciarskich Kamil Stoch, który rok temu wygrał konkurs w Trondheim, będzie jednym z faworytów również w dzisiejszych zawodach w Norwegii. Wysoką formę utrzymuje też Niemiec Severin Freund, nowy rekordzista obiektu.

Cztery konkursy przed zakończeniem sezonu Pucharu Świata, Stoch ma 1231 punktów. To aż o 103 więcej od drugiego w klasyfikacji generalnej Słoweńca Petera Prevca (1128). Trzecie miejsce zajmuje Freund - 987 pkt.

Niemiec praktycznie stracił szanse końcowego triumfu, ale dziś w Trondheim bardzo ciekawie zapowiada się jego rywalizacja z liderem polskiej ekipy. W czwartkowych kwalifikacjach - pod nieobecność Stocha - Freund uzyskał aż 141,5 m (mimo obniżonej belki startowej) i poprawił o pół metra dotychczasowy rekord obiektu w Trondheim, który dwa lata temu ustanowił Japończyk Daiki Ito.

W Norwegii wystąpi komplet, czyli sześciu Polaków. Oprócz Stocha - Maciej Kot, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Jan Ziobro i Klemens Murańka. W kwalifikacjach najlepiej spisał się Kot, który był czternasty (128 m).

Początek konkursu o godz. 16.45. Kolejne zawody odbędą się 9 marca w Oslo.

(mal)