W Bieszczadach od kilku godzin pada śnieg. Na Połoninie Wetlińskiej rano było siedem stopni mrozu. - Powyżej górnej granicy lasu leży ok. pięć centymetrów śniegu. Z kolei w bieszczadzkich dolinach pokrywa śnieżna waha się od jednego centymetra w Cisnej do trzech w Ustrzykach Górnych - informuje ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Robert Jelinek.

W górnych partiach Bieszczad padający śnieg ogranicza widoczność do pięćdziesięciu metrów. W położonych niżej miejscowościach widać w promieniu pół kilometra.

W ocenie GOPR, padający mokry śnieg sprawia, że w całym paśmie Bieszczad są trudne warunki turystyczne.