Pierwszy wyciąg narciarski w Beskidach już działa. Białego szaleństwa można zaznać na Przełęczy Salmopolskiej między Wisłą a Szczyrkiem. Czynny jest tam wyciąg "Bartuś". A wszystko dzięki ostatnim opadom śniegu i mrozom, które pozwoliły na sztuczne naśnieżanie.

Przedstawiciele Informacji Turystycznej w Szczyrku zapewnili, że przy sprzyjających warunkach w najbliższych dniach ruszą kolejne wyciągi. Ratownicy z grupy beskidzkiej GOPR donoszą natomiast, że naturalna pokrywa śnieżna jest nadal niewielka. Najwięcej białego puchu, 10-15 cm, jest na Klimczoku.