Nawet kilkadziesiąt minut muszą czekać na autobusy komunikacji miejskiej mieszkańcy odległych dzielnic i podwarszawskich miejscowości. Ze sporym opóźnieniem kursują także podmiejskie pociągi. Znacznych utrudnień należy spodziewać się po południu i wieczorem. W Warszawie jest 10 stopni mrozu.

Rano 30 tramwajów miało awarię. W tej chwili najtrudniejsza sytuacja jest na Młocinach, gdzie wykoleił się tramwaj, uruchomiono tam autobusową komunikację zastępczą.

Godziny kursowania 26 spośród linii tramwajowych i 22 linii autobusowych są ustalane na bieżąco przez pracowników ZTM obecnych na pętlach. Trudno w tej chwili podać liczbę linii, na których występują opóźnienia - powiedział rzecznik Zarządu Transportu Miejskiego Andrzej Skwarek. Dodał, że wynoszą one od kilkunastu minut w centrum do kilkudziesięciu minut w dalszych dzielnicach i na trasach podmiejskich.

Skwarek zaznaczył, że przystanki komunikacji miejskiej powinny być uprzątnięte w ciągu czterech godzin po ustąpieniu opadów śniegu. Podkreślił, że jeżeli firmy odpowiedzialne za oczyszczanie nie wywiążą się ze swoich obowiązków, będą karane.

W godzinach porannych na warszawskich ulicach pracowało 308 pługosolarek. Rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta Iwona Fryczyńska zaznaczyła, że ZOM ma obowiązek odśnieżać i posypywać te ulice, po których kursują autobusy komunikacji miejskiej, główne przejścia dla pieszych, kładki i dojścia do metra. Pozostałe ulice obsługiwane są na zlecenie urzędów dzielnic. Za osiedlowe uliczki, chodniki i parkingi odpowiedzialni są dozorcy i administracja. ZOM posypuje ulice mieszanką chlorku sodu z chlorkiem wapnia, główne przejścia dla pieszych posypywane są piaskiem.

Na prace związane z odśnieżaniem i posypywaniem w czwartym kwartale tego roku i w pierwszym kwartale 2011 r. ZOM ma 95 mln zł. W ubiegłym roku przez cały listopad odśnieżanie i posypywanie kosztowało 1,3 mln zł, w tym roku od piątku wydaliśmy 9 mln zł - podkreśliła Fryczyńska.

Sporo pracy mają ostre dyżury ortopedyczne do których zgłaszają się osoby z urazami kończyn - przeważnie są to złamania lub pęknięcia kości rąk i nóg, powstałe na skutek poślizgnięć.

Rzecznik warszawskiego pogotowia Marek Niemirski powiedział, że z powodu trudnych warunków atmosferycznych i korków niektóre karetki w poniedziałek miały problem z szybkim dojazdem do pacjentów.

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że w Warszawie od rana nie ma większych utrudnień w ruchu. Nie doszło też do wypadków ani poważniejszych kolizji. Od godz. 7 rano w poniedziałek do 7 rano we wtorek doszło do 130 kolizji i jednego wypadku. Nikt nie zginął, jedna osoba została ranna.

We wtorek do południa odwołano połączenia lotnicze między Warszawą a Frankfurtem, Duesseldorfem, Genewą i Londynem. Powodem są duże opady śniegu w tej części Europy. Problemy mogą też mieć pasażerowie rejsów krajowych. Wiele rejsów do i z Warszawy jest opóźnionych - m.in. do Helsinek, Amsterdamu oraz Pragi.