W piątek późnym wieczorem na wojskowym Okęciu wylądowały dwa samoloty z Polakami rannymi w zamachu terrorystycznym w Tunisie i ich rodzinami. Do kraju wróciło 8 z 10 poszkodowanych w ataku turystów.

Pierwszym samolotem przyleciało 8 z 10 rannych w zamachu terrorystycznym Polaków, a także żołnierze Zespołu Ewakuacji Medycznej. Na pokładzie drugiego - który wcześniej przetransportował do Tunisu grupę dyplomatów i lekarzy - oprócz grupy wsparcia kryzysowego do kraju wróciły m.in. rodziny poszkodowanych w zamachu.

Transport odbył się dobrze, wszystko jest w porządku. (...) Ranni są przenoszeni do karetek i za chwilę karetki przewiozą ich do szpitala - mówił dziennikarzom rzecznik MSZ, Marcin Wojciechowski. Wyjaśnił, że dwie osoby, które są ciężej ranne, będą kontynuowały leczenie w Tunezji. W momencie, gdy lekarze uznają, że są gotowi do transportu, wrócą do kraju - stwierdził.

Ósemka rannych Polaków będzie leczona w Centralnym Szpitalu Klinicznym MSW w Warszawie. Resort spraw wewnętrznych zagwarantował rannym w zamachu pełną opiekę medyczną po powrocie do kraju. Jesteśmy także przygotowani na udzielanie wszelkiej kompleksowej pomocy osobom potrzebującym. Nikt z naszych rodaków nie pozostanie bez odpowiedniego wsparcia ze strony państwa - zapewniła minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska w specjalnym komunikacie.

Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak poinformowała, że została uruchomiona grupa psychologów ze straży pożarnej, granicznej i policji. Jak mówiła, pomagała ona już na miejscu w Tunisie i na lotnisku w Warszawie, gdy w czwartek wylądowali tam pierwsi Polacy powracający z Tunezji.

Rzecznik powiedziała, że powracającym Polakom została przekazana informacja o tym, jak dalej postępować. Ten pierwszy kontakt z psychologiem jest bardzo istotny, bardzo istotne są również kolejne dni. (...) Te osoby zostały poinformowane, na jaką pomoc mogą liczyć - zapewniła Woźniak.

Trzecia polska ofiara

W piątek MSZ poinformowało, że liczba polskich ofiar zamachu w Tunisie wzrosła do trzech.

Przypomnijmy, że zamachu doszło w środę w słynnym Muzeum Narodowym Bardo w Tunisie. Terroryści strzelali do zwiedzających i do ludzi w autobusach zaparkowanych przed placówką. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 polskich obywateli. Do ataku przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego.


(mn)