Brytyjczycy poszukują unijnych paszportów. Skłania ich do tego decyzja o Brexicie. Szczególnie popularny jest dokument, jakim legitymują się ich sąsiedzi.

Jak poinformowały władze Republiki Irlandii, od lipca z wnioskiem o paszport wystąpiło 21,5 tys. obywateli Zjednoczonego Królestwa. To dwa razy więcej niż liczba chętnych odnotowana w tym samym terminie ubiegłego roku.

Każdy Brytyjczyk, który urodził się w Irlandii (Republice i Ulsterze), ma rodzica lub dziadków Irlandczyków, uprawniony jest do posiadania obywatelstwa Republiki Irlandii.

Około 6 milionów Brytyjczyków spełnia wymagane kryteria, a prawo brytyjskie zezwala na posiadanie podwójnego obywatelstwa.

Jak donoszą media na Wyspach, w brytyjskich pocztach zaczyna brakować odpowiednich formularzy, a ambasada Republiki Irlandii odbiera codziennie dziesiątki telefonów z pytaniami na temat możliwości otrzymania paszportu.

Zmiany obecnego paszportu domagają się także zwolennicy Brexitu. Chodzi im o jego wygląd. Ich zdaniem Wielka Brytania, po wyjściu z Unii powinna powrócić do poprzedniej szaty graficznej - niebieskiej książeczki w twardych okładkach. Wielu zwolenników wyjścia Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty uważa, że ludzie, którzy w tym czasie ubiegają się o inne unijne paszporty, powinni zrzec się brytyjskiego obywatelstwa. To opinie ultraradykalne.

Po czerwcowym referendum Brytyjczycy zaczęli także rozważać przyjęcie innego obywatelstwa. Wielu z nich skierowało podobne pytania do polskiego konsulatu w Londynie. Z uwagi na długość procedury, pierwsze polskie paszporty dla Brytyjczyków polskiego pochodzenia mogą zostać wydane pod koniec tego roku.


(j.)