Prokuratura rejonowa w Gryficach odebrała dziś zawiadomienie, że do urn wyborczych w tym mieście trafiło kilkadziesiąt dodatkowych kart do głosowania. Sprawa dotyczy wyborów na burmistrza Gryfic. Do urn w kilku komisjach wyborczych miało trafić kilkadziesiąt kart z zaznaczonym nazwiskiem jednego z kandydatów. Sprawę badają prokuratorzy wraz z policją.

Zawiadomienie złożyła dziś rano osoba upoważniona przez pełnomocnika wyborczego Platformy Obywatelskiej. Dodatkowe karty miały być nieostemplowane.

Obecnie śledczy zbierają dowody i przesłuchują świadków.

Za zakłócanie przebiegu wyborów grozi kara do pięciu lat więzienia.