Nie przewidujemy zmian w składzie sztabu wyborczego Andrzeja Dudy – powiedział zastępca rzecznika PiS Radosław Fogiel, pytany, czy ze sztabu powinien odejść poseł PiS Przemysław Czarnek. O zamiary posła Czarnka należy pytać posła Czarnka – zastrzegł.

Radosław Fogiel był pytany na konferencji prasowej o wypowiedź posła PiS Przemysława Czarnka o LGBT. Dziś wicepremier Jacek Sasin powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM, że na miejscu Czarnka by za nią przeprosił. Ja bym przeprosił, trzeba się tutaj absolutnie precyzyjnie wypowiadać (...) Powinno się rzeczywiście za to przeprosić, chociaż ja mam świadomość, co miał na myśli. Odnosił się nie do wszystkich, odnosił się do tych, którzy zachowują się obscenicznie, ale zabrzmiało to tak, jak zabrzmiało. Trzeba wyjść z tego i powiedzieć: przepraszam, wyraziłem się nie tak jak trzeba - powiedział Sasin.

Fogiel zaznaczył, że nie będzie wchodził w rolę mediatora między partyjnymi kolegami. Pytany, czy Czarnek powinien zrezygnować z zasiadania w sztabie ubiegającego się o reelekcję prezydenta, odpowiedział, że "o zamiary pana posła Czarnka należy pytać pana posła Czarnka". Jeśli chodzi o skład sztabu wyborczego nie przewidujemy zmian - podkreślił.

Czarnek o nagonce i manipulowaniu jego wypowiedzią

W tej sprawie wypowiedział się również rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Adam Bielan w poniedziałkowej rozmowie z portalem Onet.pl. Jak zaznaczył, poseł Czarnek jest jedną z kilkudziesięciu osób, które współpracują ze sztabem i tak pozostanie. Dodał, że Czarnek nie pełni w sztabie żadnych funkcji.

Przemysław Czarnek w sobotę w TVP Info powiedział: "Brońmy rodziny przed tego rodzaju zepsuciem, deprawacją, absolutnie niemoralnym postępowaniem, brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy o jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym i skończmy z tą dyskusją".

W niedzielę Czarnek napisał na Twiterze: "W odpowiedzi na dzisiejszą nagonkę i manipulowanie moją wypowiedzią podkreślam po raz kolejny za Konstytucją RP - wszyscy bez wyjątku są równi wobec prawa i w godności". Nie zmienia to faktu, że nie może być najmniejszej zgody i akceptacji dla zachowań demoralizujących, deprawujących na ulicach miast, takich jak na prezentowanym zdjęciu z LA, do którego odnosiłem moją wczorajszą wypowiedź - dodał.