Osiem osób zginęło w środę w rosyjskim ostrzale miasta Kurachowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy. Pod ostrzałem znalazły się: rynek miasta, dworzec autobusowy, stacje benzynowe i budynki mieszkalne. W obwodzie zaporoskim Ukrainy trzy osoby zostały ranne w wyniku ostrzału rakietami S-300 oraz dronami Shahed-136. Kreml wezwał do "ignorowania" nieoficjalnych doniesień o nowej fali mobilizacji, wyraźnie próbując uciszyć niepokój społeczeństwa i odzyskać kontrolę nad przekazem dotyczącym tej sprawy - ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie. W obwodzie ługańskim Rosjanie wyrzucają ze szpitali chorych Ukraińców, aby zrobić miejsce dla żołnierzy armii Putina. "Absolutnie nie powstrzymujemy Ukrainy, by pozyskała własną broń dalekiego zasięgu" - zapewnia sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Jednocześnie szef dyplomacji Antony Blinken dodaje, że USA nie zachęcają, ani nie pomagają Ukrainie dokonywać ataków na terytorium Rosji. Środa była 287. dniem wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Najważniejsze informacje śledziliśmy w naszej relacji z 7.12.2022 r.

Aby odświeżyć stronę lub włącz automatyczne odświeżanie :

23:20

Każda luźna wzmianka o broni jądrowej jest absolutnie nieodpowiedzialna - powiedział rzecznik Departamentu Stanu Ned Price. Skomentował w ten sposób wypowiedź prezydenta Rosji Władimira Putina, który stwierdził, że ryzyko wojny nuklearnej wzrosło.

21:51

Wiceminister finansów USA Wally Adeyemo zapewnił w rozmowie telefonicznej wiceministra spraw zagranicznych Turcji Sedata Onala, że wprowadzenie limitu cen rosyjskiej ropy nie wymaga dodatkowej weryfikacji ubezpieczeń tankowców, które muszą przepłynąć przez tureckie cieśniny.

21:45

"Wysłałem w środę list do szefa dyplomacji UE Josepa Borrella, w którym wnioskowałem o poszerzenie zakresu sankcji UE przeciwko Rosji o surowe ograniczenia nałożone na przemysł produkcji rakiet i wszystko, co służy do wystrzeliwania śmiercionośnych pocisków na Ukrainę" - napisał na Twitterze ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.

21:04

Maski opadły, ponieważ Władimir Putin potwierdził dzisiaj to, co było oczywiste dla całego świata: Rosja toczy wojnę z Ukrainą, by zagarnąć nasze terytorium - ocenił w środę na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak, odnosząc się do wcześniejszej wypowiedzi prezydenta Rosji o "sukcesach" inwazji na sąsiedni kraj.

Specjalna operacja wojskowa (propagandowe określenie Kremla, oznaczające agresję na Ukrainę - PAP) to, być może, długotrwały proces, ale zdobycie przez Rosję nowych terytoriów jest znaczącym osiągnięciem. To duża rzecz. Co tu ukrywać - Morze Azowskie stało się wewnętrznym morzem Federacji Rosyjskiej. Już car Piotr I (rządzący w XVII i XVIII wieku - PAP) walczył o zdobycie dostępu do Morza Azowskiego - powiedział w środę Putin podczas spotkania z przedstawicielami prezydenckiej Rady ds. Praw Człowieka.

W ocenie Podolaka takie sformułowania oznaczają otwarte przyznanie się rosyjskich władz do rzeczywistych powodów napaści na Ukrainę.

20:23

Rosja testuje metody omijania sankcji na eksport ropy i ukrawania tras swoich tankowców poprzez podawanie fałszywych pozycji statków za pośrednictwem Systemu Automatycznej Identyfikacji (AIS) - podał w środę "Financial Times".

Organizacja pozarządowa Global Fishing Watch (GFW) ustaliła, że 138-metrowy statek Kapitan Szemilkin odbył dwie podróże, ukrywając swoje prawdziwe położenie i stosując techniki, które jako pierwsze wykorzystały Iran i Wenezuela - kraje również eksportujące ropę i objęte sankcjami. "FT" podaje, że zdołał potwierdzić wnioski GFW.

Tankowiec odwiedził kotwicowisko w pobliżu Malty, gdzie pozostał od maja do lipca, a potem udał się do Północnego Cypru; za każdym razem podawał za pośrednictwem AIS fałszywe dane, według których pływał w koło na wodach terytorialnych Grecji.

19:12

W okupowanym obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy Rosjanie wyrzucają ze szpitali leczone tam osoby, w tym poszkodowanych w wyniku wybuchów min, by zwolnić miejsce dla swoich rannych żołnierzy - poinformował w środę rządowy ukraiński portal Centrum Narodowego Sprzeciwu.

Nie ma żadnej kategoryzacji pacjentów. Nawet osoby z poważnymi obrażeniami muszą ustąpić miejsca rosyjskiej armii, ponieważ liczba ciężko rannych żołnierzy wroga szybko wzrasta, a najeźdźcy nie mają gdzie ich umieszczać. Dlatego władze zależnych od Kremla Ługańskiej i Donieckiej Republiki Ludowej postanowiły rozwiązać problem poprzez "wypisywanie" cywilów ze szpitali - czytamy na portalu.

Zdecydowana większość obwodu ługańskiego, poza wąskim pasem terenu na zachodzie tego regionu, znajduje się od 2014 r. pod rosyjską okupacją.

18:07

Członkowie Rady ds. Praw Człowieka, organu konsultacyjnego prezydenta Rosji, spotkali się w środę z Władimirem Putinem; podczas rozmowy doradcy nie mogli poruszać z szefem państwa "niewygodnych" tematów, zwłaszcza dotyczących inwazji na Ukrainę - powiadomił niezależny rosyjski portal Wiorstka.

Na liście zabronionych zagadnień znalazły się m.in. kwestie dotyczące rosyjskich strat ponoszonych na froncie, przepisów prawnych o "dyskredytacji" rosyjskich sił zbrojnych, egzekucji byłego żołnierza prywatnej firmy wojskowej, znanej jako grupa Wagnera, a także protestów matek zmobilizowanych żołnierzy.

Tematy związane z mobilizacją należy poruszać w "bardzo ostrożny" sposób i - generalnie - unikać wszelkich "toksycznych" wątków, które mogłyby "zdenerwować prezydenta" - czytamy w niezależnych rosyjskich mediach.

17:16

Jasno i konsekwentnie mówiliśmy o swoich obawach dotyczących eskalacji konfliktu, ale ostatecznie decyzję podejmują Ukraińcy - powiedział w środę rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Odniósł się w ten sposób do ukraińskich uderzeń na rosyjskie bazy lotnicze.

Z pewnością bardzo jasno mówiliśmy o naszych obawach dotyczących eskalacji, ale koniec końców, to są decyzje, które leżą w gestii Ukraińców i oni muszą się do tego odnieść - powiedział Kirby podczas wirtualnej konferencji prasowej, pytany o niedawne ataki na lotniska wojskowe głęboko wewnątrz Rosji. Kirby zaznaczył jednocześnie, że nie ma potwierdzenia, kto stoi za uderzeniami.

W przeciwieństwie do Rosjan, my szanujemy ukraińską suwerenność. Kiedy dajemy im (Ukraińcom) system uzbrojenia, należy on do nich, oni decydują, gdzie go użyć, jak dużo amunicji zużywać. Ale z pewnością mieliśmy z nimi rozmowy na temat odpowiedzialności za używanie tych systemów - powiedział rzecznik.

Zarówno Kirby, jak i wcześniej szef dyplomacji USA Antony Blinken twierdzili, że USA ani nie zachęcają Ukrainy do ataków w głąb Rosji, ani im w tym nie pomagają. Jednocześnie szef Pentagonu Lloyd Austin stwierdził, że Ameryka nie powstrzymuje Ukrainy przed pozyskaniem własnej broni o dalekim zasięgu.

Według ekspertów cytowanych przez "New York Times", ataków na bazy bombowców strategicznych w Engelsie i pod Riazaniem dokonano prawdopodobnie za pomocą zmodyfikowanych sowieckich dronów Tu-141.

16:50

Osiem osób zginęło w środę w rosyjskim ostrzale miasta Kurachowe w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy - poinformował zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Informację tę potwierdził szef władz obwodowych Pawło Kyryłenko, który dodał, że pięć osób zostało rannych.

Tymoszenko sprecyzował, że pod ostrzałem znalazły się: rynek miasta, dworzec autobusowy, stacje benzynowe i budynki mieszkalne. Według niego ostrzał został przeprowadzony za pomocą przeciwlotniczego systemu rakietowego.

16:25

Choć ukraińskie władze od miesięcy wzywały zachodnich sojuszników do przekazania broni dalekiego zasięgu, by móc razić rosyjskie cele wojskowe daleko za linią frontu, to przeprowadzone w tym tygodniu ataki za pomocą dronów na lotniska wojskowe pod Riazaniem i Engelsem pokazały, że Ukraina jest w stanie walczyć bez zachodniego sprzętu. W Rosji nie ma już bezpiecznych miejsc - powiedział ukraiński urzędnik ds. obronności, cytowany przez portal Financial Times.

Ukraińscy urzędnicy ds. obronności powiedzieli, cytowani przez portal Financial Times, że ataki, w których - zdaniem Rosji - zginęły trzy osoby i lekko uszkodzone zostały dwa samoloty wojskowe, są częścią nowej taktyki, mającej na celu zakłócenie planowania działań wojennych przez siły rosyjskie i wstrząśnięcie opinią publiczną, by zrozumiała, że "nie ma już bezpiecznych miejsc". 

15:40

Obywatele Estonii zbierają podpisy pod petycją wzywającą do odcięcia ambasadzie Rosji w Tallinie prądu, wody i gazu. Niech cierpią jak mieszkańcy Kijowa! - napisano w uzasadnieniu wezwania.

Inicjatorzy kampanii zbierającej podpisy pod zamieszczoną w internecie petycją powołali się na przykłady podobnych działań na Łotwie i w Czechach.

"Rosja chce złamać Ukrainę zimnem i ciemnością. Prosimy o wyłączenie gazu, prądu i wody we wszystkich budynkach w Tallinie należących do Rosji, niech cierpią jak mieszkańcy Kijowa!" - podano w uzasadnieniu.

14:55

Białoruska Rada Bezpieczeństwa poinformowała o przystąpieniu do przemieszczenia wojsk i sprzętu bojowego - informuje Agencja Reutera zastanawiając się, czy jest to ruch wymuszony przez Moskwę, która od dawna naciska na swojego sojusznika, aby uruchomił nowy front w wojnie z Ukrainą.

Jak zaznacza agencja, zapowiedź władz białoruskich tłumaczona jest potrzebą "przeciwdziałania groźbie terroryzmu. Nie jest jasne, jakie jednostki zostaną przesunięte, ani w jakie miejsca trafią. W komunikacie białoruskiej Rady Bezpieczeństwa pojawia się jedynie informacja, że w najbliższych dwóch dniach należy się spodziewać utrudnień na niektórych drogach, którymi będą przejeżdżały wojskowe transporty.

Mieszkańcy Mińska nie dostrzegają żadnych oznak zwiększonego ruchu jednostek wojskowych - informuje Agencja Reutera.

Na ile obecne przekazy ze strony władz białoruskich mogą oznaczać zwiększenie aktywności reżimu Alaskandra Łukaszenki we wsparciu rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie? 

W przeszłości niektórzy zachodni dyplomaci podchodzili sceptycznie do możliwości włączenia się Białorusi do wojny - przypomina Reuter, zauważając, że stosunkowo miała armia tego kraju nie zmieni zasadniczo przebiegu konfliktu, a taki ruch mógłby jedynie nasilić niepokoje i sprowokować opozycję do akcji przeciwko reżimowi z Mińska. W ocenie agencji ewentualne zwiększenie aktywności sił białoruskich może mieć za zadanie odciągnięcie części armii ukraińskiej do zwiększenia ochrony północnej granicy, a przez to do osłabienia wojsk walczących bezpośrednio z rosyjską agresją.

14:10

31 przesyłek z groźbami otrzymali ukraińscy dyplomaci w piętnastu krajach - podsumował szef resortu dyplomacji w Kijowie. Dmytro Kułeba podał informacje dotyczące okresu od ostatniego dnia listopada. Jak przypomina reporter RMF FM Krzysztof Zasada, wtedy właśnie eksplodowała jedna przesyłka, która dotarła do ukraińskiej ambasady w Hiszpanii. Potem do placówek zaczęły nadchodzić paczki między innymi z kawałkami mięsa.

Wszystkie przesyłki mają ten sam adres nadawcy. To salon samochodowy w niemieckim mieście Sindelfingen koło Stuttgartu. Paczki nadawano z placówek pocztowych, w których nie było kamer monitoringu. Nadawcy zadbali o to, by w kopertach i paczkach nie było żadnych śladów ich DNA - to, zdaniem Kułeby - świadczy o profesjonalnym przygotowaniu akcji.

13:35

Zapewnienie o gotowości do ścisłej współpracy dwustronnej oraz w formacie wielostronnym w celu zapewnienia członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej i NATO w jak najkrótszym czasie - to niektóre z punktów deklaracji końcowej, przyjętej w środę przez członków Zgromadzenia Parlamentarnego Polski, Litwy i Ukrainy.

Dokument został przyjęty w środę w Wilnie; podpisali go szefowie delegacji parlamentarnych: marszałek Senatu Tomasz Grodzki, przewodnicząca litewskiego Sejmu Viktoria Czmilyte-Nielsen oraz przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.

Zgromadzenie podkreśliło, że Trójkąt Lubelski stanowi ważny element współpracy europejskiej i regionalnej oraz podkreśliło znaczenie wielowymiarowego wsparcia udzielanego Ukrainie przez Litwę i Polskę.

13:15

Ponad 60 redakcji rosyjskojęzycznych mediów, zarejestrowanych na Łotwie, podpisało list w obronie telewizji Dożd, której Narodowa Rada Mediów Elektronicznych Łotwy we wtorek cofnęła koncesji - poinformował w środę portal Radia Swoboda.

Uważamy, że decyzja o cofnięciu licencji Dożdowi była niesprawiedliwa, niesłuszna i niewspółmierna do uchybień formalnych, wymienionych przez regulatora. Argumenty, że naruszenia te stanowią "zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa", nie wydają się przekonujące - głosi apel.

Autorzy petycji uważają, że zakaz nadawania przez stację o "oczywistej antywojennej postawie" i "ogromnym znaczeniu w przeciwdziałaniu rosyjskiej propagandzie" zadaje "ciężki cios" wolności słowa i bezpieczeństwu Europy. Wśród sygnatariuszy apelu są "Nowaja Gazieta. Jewropa", Insider, Ważne Historie i inne rosyjskojęzyczne niezależne media. 

W obronie stacji wystąpił również wtrącony do łagru lider opozycji antykremlowskiej Aleksiej Nawalny, który z tamtejszego karceru przekazał wiadomość, że "jest zachwycony działalnością telewizji Dożd".
Niezależna rosyjska telewizja Dożd (TV Rain) rozpoczęła działalność na Łotwie w lipcu - po tym, gdy została zmuszona do zaprzestania nadawania w Rosji z powodu relacjonowania wojny Rosji z Ukrainą.

W ubiegły czwartek dziennikarz telewizji Aleksiej Korostelow powiedział na antenie, że stacji udało się pomóc w poprawieniu warunków służby rosyjskim żołnierzom na froncie. Korostelow zachęcił na wizji do wysyłania wiadomości na specjalny adres e-mailowy stacji, poświęcony tematom związanym z armią rosyjską. 

"Praktycznie wszystkim odpowiadamy. Wiele z historii przysłanych na naszą pocztę i na Telegram jest publikowanych. Mamy nadzieję, że wielu wojskowym, między innymi, zdołaliśmy pomóc, na przykład z wyposażeniem czy po prostu z podstawowymi potrzebami na froncie" - powiedział na antenie. Po fali oburzenia i krytyki kierownictwo stacji zwolniło Korostelowa.

12:40

Europejczycy z Północy i Wschodu kontynentu są coraz bardziej zirytowani umiarkowanym nastawieniem Paryża do Moskwy i gafami prezydenta Emmanuela Macrona wobec Putina, co powoduje izolację Francji - zauważa dziennik "Le Figaro".

Słowa prezydenta Macron o "gwarancjach bezpieczeństwa dla Rosji" zostały wykorzystane przez rosyjską propagandę i rozgniewały Europejczyków - pisze dziennik "Le Figaro".

"Zamiast Norymbergi podpisanie porozumienia z Rosją i uścisk dłoni? Ukraińska krew na rękach Putina nie przeszkodzi w normalnym biznesie?" - francuski dziennik przytacza słowa sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa. Cytuje też  byłego prezydenta Estonii Toomasa Hendrika, który określił deklaracje prezydenta Francji jako "cholerne gówno".

Wszyscy wiedzą, że na dłuższą metę trwałego pokoju w Europie nie da się osiągnąć bez włączenia Rosji. Jest jednak mało prawdopodobne, aby ten pokój udało się zbudować z Władimirem Putinem. Dlatego dyskutowanie o przyszłej architekturze bezpieczeństwa w Europie z reżimem, którego ręce są przesiąknięte krwią i terrorem, jest zarówno naiwne, jak i niebezpieczne. Pilną potrzebą jest najpierw pomoc Ukrainie, a następnie zapewnienie bezpieczeństwa innym sąsiadom Rosji, którzy mogą stać się kolejnym łupem Kremla, takim jak Mołdawia, Białoruś i Gruzja - wskazuje francuska gazeta.

12:00

Niewłaściwa strategiczna ocena sytuacji, czego przejawem jest budowa okopów w Biełgorodzie, jest jedną z krytycznych słabości Rosję, wynika to z tendencji do grupowego myślenia i dochodzenia do politycznie oczekiwanych wniosków - przekazało brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej poinformowano, że Rosja niedawno rozpoczęła rozbudowę pozycji obronnych wzdłuż międzynarodowo uznawanej granicy z Ukrainą, a także w głębi regionu biełgorodzkiego, a 6 grudnia gubernator Biełgorodu ogłosił, że tworzy lokalne "jednostki samoobrony".

"Kopanie okopów odnotowano w Biełgorodzie co najmniej od kwietnia 2022 roku, ale nowe konstrukcje to prawdopodobnie bardziej rozbudowane systemy, przeznaczone do odpierania zmechanizowanych ataków. Istnieje realna możliwość, że władze rosyjskie promują przygotowania obronne na uznanym przez społeczność międzynarodową terytorium Rosji, aby podsycić uczucia patriotyczne" - napisano.

11:05

16 osób zginęło w środę w zderzeniu ciężarówki przewożącej rosyjskich żołnierzy z busem niedaleko Szachtarska w obwodzie donieckim - poinformował opozycyjny białoruski portal Nasza Niwa.

Bus, który brał udział w wypadku, jechał na trasie Szachtarsk-Torez - poinformowała Nasza Niwa.

W komunikacie nie sprecyzowano, ile ofiar jechało busem a ile ciężarówką; poinformowano jedynie, że zginął kierowca ciężarówki przewożącej rosyjskich żołnierzy. Ponadto trzy osoby zostały ranne - napisała Nasza Niwa.

10:22

Wojska rosyjskie użyły irańskich dronów do ataku na miejscowości w powiecie nikopolskim w obwodzie dniepropietrowskim - przekazał gubernator tego obwodu Wałentyn Rezniczenko. Dodał, że najbardziej ucierpiało samo miasto Nikopol, które wraz z gminą Marhanec było ostrzeliwane artylerią, w tym wyrzutniami Uragan. Obrona przeciwlotnicza zestrzeliła wszystkie osiem dronó, najprawdopodobniej były to irańskie maszyny Shahed-136 - podał Rezniczenko. W ataku nikt nie ucierpiał, jednak uszkodzone zostały domy, zabudowania gospodarcze, gazociąg, a także sklepy, budynki biurowe i szkoła.

O zestrzeleniu drona Shahed-136 powiadomiły także władze obwodu żytomierskiego w północnej części Ukrainy 

10:11

W nocy w obwodzie zaporoskim Ukrainy trzy osoby zostały ranne w wyniku ostrzału rakietami S-300 oraz dronami Shahed-136. Irańskich bezzałogowców Rosjanie użyli także do ataku na cele cywilne w obwodzie dniepropietrowskim. W ciągu doby na Ukrainie zestrzelono 14 takich maszyn.

W jednej wsi zniszczone są dwa domy, kolejne osiem uszkodzono. Wiadomo wstępnie o trzech rannych osobach, jedna z nich to 15-letnia dziewczynka. W drugiej wsi zniszczony jest jeden dom, dziesięć uszkodzono - powiadomił szef władz obwodu zaporoskiego Ołeksandr Staruch na Telegramie. Rosjanie użyli rakiet S-300 i bezzałogowców, około "pół tuzina" z nich udało się zestrzelić - napisał Staruch.

09:44

Wśród czeczeńskich "ochotników" wysłanych na wojnę przez watażkę Kadyrowa jest co najmniej czterech skazanych za terroryzm; wśród nich jest uczestnik ataku na szpital w Budionnowsku w 1995 roku, zwany "osobistym katem Basajewa" - poinformował niezależny portal rosyjski Wiorstka.

Jest wśród nich Isa Dukajew, jeden z najbliższych współpracowników czeczeńskiego dowódcy polowego Szamila Basajewa, który brał z nim udział w ataku na szpital w Budionnowsku latem 1995 roku, a później został skazany na 12 lat więzienia za udział w tym akcie terrorystycznym i wyrok odsiedział. Media rosyjskie określały go wówczas "osobistym katem" Basajewa.

54-letni obecnie Dukajew był również - jak podaje Wiorstka - zamieszany w porwania ludzi w latach 90., gdy był w dwóch regionach nieuznawanej przez społeczność międzynarodową Czeczeńskiej Republiki Iczkeria szefem Szariackiego Ministerstwa Bezpieczeństwa.

09:11

We wtorek z Ukrainy do Polski przyjechało 19,2 tys. osób, a z Polski na Ukrainę wyjechało 18,3 tys. osób - podała Straż Graniczna. Od 24 lutego, czyli dnia ataku Rosji na Ukrainę, SG odnotowała 8,233 mln wjazdów do Polski i 6,408 mln wyjazdów na Ukrainę.

08:38

Badamy zużycie amunicji w wojnie toczonej przez Rosją na Ukrainie, by upewnić się, że nasze zapasy przygotowane na ewentualne przyszłe konflikty są wystarczające - powiedział Przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów amerykańskiej armii, gen. Mark Milley, cytowany przez agencję Reutera.

Przeprowadzamy obecnie analizę, aby upewnić się, czy właściwie oszacowaliśmy nasze zasoby dotyczące awaryjnych planów wojennych odnośnie teatrów wojny na całym świecie i czy są wystarczające do reagowania w  przypadku jakichkolwiek przyszłych konfliktów lub operacji militarnych - przekazał generał Milley.

08:20

Kreml wezwał do "ignorowania" nieoficjalnych doniesień o nowej fali mobilizacji, wyraźnie próbując uciszyć niepokój społeczeństwa i odzyskać kontrolę nad przekazem dotyczącym tej sprawy - ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

Zarówno opozycyjne, jak i prokremlowskie kanały w Telegramie informują o planach nowego zaciągu w 2023 r.

Jak zaznacza ISW, we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał "prowokacyjnymi" doniesienia o planach nowej mobilizacji i polecił, by opierać się w tej sprawie na informacjach prezydenta i ministerstwa obrony.

"Oświadczenie Pieskowa ma zapewne na celu zdyskredytowanie rosnącego wpływu zarówno opozycyjnych, jak i opowiadających się za wojną kanałów w Telegramie, które konsekwentnie donoszą o przesłankach, wskazujących na wznowienie mobilizacji w 2023 r." - pisze amerykański ośrodek.

07:44

Ukraińskie dowództwo w porannym raporcie uspokaja, że w jego ocenie sytuacja w sąsiedniej Białorusi nie zmienia się. Ten kraj jest jednak wciąż wykorzystywany do rakietowych i powietrznych ataków na Ukrainę. 

Poinformowano też, że jednostki rosyjskie kontynuują ćwiczenia na białoruskich poligonach

06:53

Na terytorium Białorusi odbywa się sprawdzian reagowania na zagrożenie zamachami terrorystycznymi - powiadomiły media państwowe, powołując się na sekretariat Rady Bezpieczeństwa. Jak podano, sprawdzian ma się odbywać w środę i w czwartek.

W związku z tymi działaniami, jak podała państwowa agencja BiełTA, "zaplanowane zostało przemieszczenie sprzętu wojskowego i funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa narodowego, czasowe ograniczenia ruchu obywateli (transportu) na niektórych drogach ogólnego użytkowania oraz terenach, zastosowanie w celach szkoleniowych imitacyjnych środków uzbrojenia".

Państwowy Sekretariat Rady Bezpieczeństwa przeprosił obywateli "za możliwe niedogodności".

06:03

Ministerstwo zdrowia Ukrainy wezwało do przełożenia zaplanowanych operacji do czasu ustabilizowania się dostaw energii. W ostatnich tygodniach rosyjskie ataki poważnie uszkodziły infrastrukturę energetyczną Ukrainy i doprowadziły do przerw w dostawach prądu.

Szpitale nadal zapewniają opiekę medyczną w nagłych przypadkach, ale planowe operacje powinny zostać tymczasowo zawieszone, by odciążyć system ochrony zdrowia w związku z możliwymi przyszłymi przerwami w dostawach prądu - przekazało ministerstwo w komunikacie.

05:30

800 mln dolarów pomocy wojskowej dla Ukrainy oraz obowiązek przygotowania raportu Pentagonu na temat przesunięcia znaczących sił USA na wschodnią flankę NATO znalazły się w ostatecznym projekcie nowego budżetu obronnego USA. Budżet ma opiewać na 858 mld dolarów.

Projekt NDAA jest owocem negocjacji między politykami obydwu partii w obydwu izbach Kongresu i może zostać przegłosowany jeszcze w tym tygodniu. Uzgodniona kwota 857,9 mld dolarów jest o 45 mld większa, niż ta, o którą pierwotnie wnioskował prezydent Joe Biden.

05:25

Odnosząc się do ataków na bazy pod Riazaniem, Engelsem i Kurskiem, sekretarz stanu USA Antony Blinken stwierdził, że nie ma szczegółowych informacji na ten temat i Waszyngton ani nie zachęca Ukrainy, ani nie pomaga w uderzeniach na terytorium Rosji. Dodał jednak, że należy na nie patrzeć w kontekście bombardowań, z którymi zmaga się Ukraina każdego dnia.

Ważną rzeczą jest by zrozumieć, co przeżywają Ukraińcy każdego dnia z trwającą rosyjską agresją przeciwko ich krajowi. A my jesteśmy zdeterminowani, by zapewnić, że mają sprzęt, którego potrzebują, by obronić swoje terytorium i swój naród - powiedział Blinken.

Pytany o sondaże wskazujące na słabnące poparcie Amerykanów dla pomocy Ukrainie, dyplomata stwierdził, że "nie prowadzi polityki kierując się sondażami", lecz interesami Stanów Zjednoczonych, a te jasno leżą we wspieraniu Ukrainy. Dodał też, że jest przekonany, że Amerykanie przejmują się tym, że "jeden kraj próbuje czynić okropne szkody innemu krajowi i jego mieszkańcom".

05:22

Absolutnie nie powstrzymujemy Ukrainy, by pozyskała własną broń dalekiego zasięgu - powiedział sekretarz obrony USA Lloyd Austin. Jednocześnie szef dyplomacji Antony Blinken dodał, że USA nie zachęcają, ani nie pomagają Ukrainie dokonywać ataków na terytorium Rosji.

Odpowiedział w ten sposób na pytanie dziennikarki CNN zadane w kontekście ataków na rosyjskie bazy lotnicze, które według doniesień miały zostać dokonane przez ukraińskie drony.

Wcześniej obawy o użycie amerykańskiego uzbrojenia do ataków na terytorium Rosji były powodem odmowy przez USA wystrzeliwanych z wyrzutni HIMARS rakiet ATACMS o zasięgu do 300 km.

05:11

Według źródeł dyplomatycznych w ONZ Rosja ponownie zamówiła w Iranie setki dronów i rakiet balistycznych. Wiemy, że Iran planuje znacznie zwiększyć dostawy bezzałogowców i rakiet do Rosji - poinformowały źródła, na które powołuje się agencja dpa.

Amerykańska telewizja ABC podała wcześniej, że Rosja wykorzystała już wszystkie drony, które sprowadziła w sierpniu z Iranu.

Według anonimowych źródeł stacji, Moskwa w przeprowadzonych w ostatnich dniach bombardowaniach Ukrainy przestała używać sprowadzonych z Iranu dronów Shahed-136, które nazywane są "dronami-kamikaze" (ponieważ eksplodują przy uderzeniu w cel) oraz bezzałogowców Mohajer-6 (bo wyczerpała ich zapasy).

Wcześniejsze zmasowane rosyjskie ataki z użyciem irańskich dronów na Ukrainę, głównie cywilną infrastrukturę, spowodowały znaczne zniszczenia.

Rosja liczy teraz na uzupełnienie tych zapasów. "Jest pewne, że zamówienie zostało już złożone" - podało źródło w ONZ.