Około dwóch tysięcy kibiców zgromadziło się przed poznańskim Stadionem Miejskim, na którym rozegrano mecz 25. kolejki pomiędzy Lechem a Górnikiem Zabrze. W czwartek decyzją wojewody obiekt został zamknięty dla publiczności na to spotkanie.

W piątek stowarzyszenie kibiców "Wiara Lecha" zaapelowało do kibiców, aby zjawili się na parkingu przed stadionem i dopingiem wspomagali piłkarzy. Otrzymali oni także zgodę na organizację zgromadzenia od Urzędu Miasta Poznania.

Pokażmy, że jesteśmy z naszą drużyną na dobre i na złe. Dopingujemy zespół jak na meczu, a potem spokojnie rozchodzimy się do domów - mówił do sympatyków Kolejorza Marcin Kawka ze stowarzyszenia "Wiara Lecha".

Przed stadionem zawisł transparent: "Nie róbmy polityki. Zamykajmy stadiony, a potem kopalnie i szpitale. I niech nie będzie niczego".

Chóralne śpiewy i okrzyki "Jesteśmy z wami, Kolejorz jesteśmy z wami" były dobrze słyszalne na boisku. Fani tradycyjnie przed wyjściem zawodników na murawę odśpiewali hymn Lecha. Na telebimach można było oglądać dopingujących kibiców, którzy przygotowali nawet oprawę.

Mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:0.