Złoty medal w konkursie skoków drużynowych zdobyli Austriacy, srebrny - Niemcy, a brązowy - Norwegowie. W obu seriach na olimpijskim obiekcie K120 w Whistler Adam Małysz oddał bardzo dobre skoki - 136,5 i 139,5 m. To jednak nie wystarczyło, by Polska mogła się liczyć w walce o podium. Nasza reprezentacja ostatecznie zajęła szóste miejsce.
Na szóstą z siódmej pozycji polski zespół wyprowadził Adam Małysz, osiągając odległość 139,5 m. Po tym skoku biało-czerwoni wyprzedzili Czechów, w których drużynie ostatnią próbę zepsuł Jakub Janda - 129 m.
W serii finałowej Austriacy potwierdzili, że byli zespołem zdecydowanie najlepszym, we wszystkich czterech grupach oddawali najdalsze skoki. Doskonałą formę zaprezentował Gregor Schlierenzauer, który w ostatniej próbie uzyskał 146,5 m, tylko o 2,5 m bliżej od własnego rekordu skoczni.
W pierwszej serii Stefan Hula uzyskał 129 m, Łukasz Rutkowski 123 m, a Kamil Stoch 126,5 m. Adam Małysz oddał skok na odległość 136,5 m. Po zakończeniu tej serii nasza reprezentacja zajmowała szóste miejsce. Do medalu brakowało nam wtedy 20 punktów. Najlepsi byli Austriacy, a za nimi uplasowali się Niemcy i Norwegowie.
Do serii finałowej, z udziałem ośmiu zespołów, nie awansowali: Kanadyjczycy, Amerykanie, Francuzi i Rosjanie. W czterech grupach pierwszej serii najlepiej skakali Austriacy. Najdalej - na 140,5 m wylądował Gregor Schlierenzauer.
W serii próbnej przed olimpijskim konkursem drużynowym w skokach narciarskich nasi zawodnicy poradzili sobie bardzo dobrze. Z Polaków najdalej, na 135 metrze, wylądował Kamil Stoch, a Adam Małysz o pół metra bliżej. Najdłuższy skok oddał Austriak Thomas Morgenstern (143 m).
To już ostatni występ Adama Małysza w Vancouver. "Orzeł z Wisły" nie krył przed konkursem drużynowym, że miał apetyt na kolejny medal. Tym razem jednak jego starania nie wystarczyły. Nasz najlepszy skoczek nie uzyskał dostatecznego wsparcia ze strony pozostałych członków polskiej drużyny (Kamil Stoch, Stefan Hula i Łukasz Rutkowski).
Do konkursu drużynowego na olimpijskiej skoczni K120 w Whistler zgłoszone zostały zespoły: Kanada, USA, Francja, Rosja, Czechy, Japonia, Słowenia, Polska, Finlandia, Norwegia, Niemiecy i Austria. Nie było Szwajcarów z Simonem Ammannem.
W Vancouver jest specjalny wysłannik RMF FM Kuba Wasiak. Jego relacji oraz informacji z olimpijskich aren wysłuchacie codziennie w specjalnych Faktach Olimpijskich.
O Vancouver możecie też przeczytać na blogu Kuby Wasiaka
