Rozpoczęła się procedura przetransportowania szczątków wraku zestrzelonego w lipcu malezyjskiego boeinga. "Prace zaczną się od wywożenia największych fragmentów" - informowali w sobotę separatyści z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Jak zapewniali, międzynarodowi eksperci mogą liczyć na niezbędny sprzęt, taki jak dźwigi czy ciężarówki.

Najpierw fragmenty wraku mają trafić do Charkowa a stamtąd do Holandii. To właśnie z tego kraju pochodziło najwięcej ofiar lipcowej katastrofy. Szczegóły operacji transportowania maszyny nie są znane. Przez długi czas szczątki samolotu pozostawały niezabezpieczone. Pracę ekspertów utrudniały działania wojenne na wschodzie Ukrainy.

Samolot należący do Malaysia Airlines został zestrzelony w lipcu na obszarach wschodniej Ukrainy, kontrolowanych przez prorosyjskich separatystów. Wszyscy pasażerowie znajdujący się na pokładzie zginęli.