Petro Poroszenko, zwycięzca wyborów prezydenckich na Ukrainie, zostanie zaprzysiężony w sobotę w gmachu parlamentu w Kijowie - zdecydowali deputowani w głosowaniu.

Uroczystość ma się zacząć o godzinie 10 (9 czasu polskiego) - postanowili ukraińscy posłowie. Na zaprzysiężenie wybiera się m.in. prezydent Polski Bronisław Komorowski - informuje minister w Kancelarii Prezydenta odpowiedzialny za sprawy zagraniczne Jaromir Sokołowski. Wcześniej Komorowski i Poroszenko spotkają się w Warszawie. Ukraiński prezydent-elekt będzie gościem Święta Wolności.

Poroszenko weźmie udział m.in. w gali przyznania Nagrody Solidarności, którą otrzyma przywódca Tatarów krymskich Mustafa Dżemilew. Wieczorem - według planów o godz. 22.30 - w Belwederze dojdzie do spotkania prezydenta Komorowskiego z Poroszenką. W środę z Poroszenką ma spotkać się w Warszawie prezydent USA Barack Obama.

"Król czekolady" zwyciężył w przeprowadzonych 25 maja wyborach prezydenckich na Ukrainie. Biznesmen, były minister spraw zagranicznych, otrzymał 54,7 proc. głosów. Oficjalne wyniki wyborów ogłoszono w poniedziałek.Na zaprzysiężeniu Poroszenki będzie także wiceprezydent USA Joe Biden - poinformował w poniedziałek Biały Dom.

Prezydentowi Rosji Władimirowi Putinowi nie wysłano zaproszenia na zaprzysiężenie nowego prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki - twierdzi agencja Interfax-Ukraina z powołaniem na źródła dyplomatyczne. Jej rozmówca twierdzi, że MSZ rozesłał zaproszenia i uzyskał potwierdzenia obecności od wielu gości, jednak Putina na liście adresatów nie było.

Jego rzecznik Dmitrij Pieskow mówił w niedzielę, że Putin nie otrzymał zaproszenia na inaugurację prezydentury Poroszenki. MSZ Ukrainy oświadczyło w odpowiedzi, że zaproszenia będą rozsyłane dopiero po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów prezydenckich.