Niemiecki wielkonakładowy dziennik "Bild" poinformował na swej stronie internetowej, że w ramach planowanych sankcji wobec Rosji UE i USA zamierzają zakazać wydawania swych wiz 13 osobom z najwyższych rosyjskich sfer politycznych i gospodarczych. Zakaz ten miałby wejść w życie w razie przeprowadzenia na Krymie referendum w sprawie przynależności półwyspu do Rosji.

Według gazety na sporządzonej przez sekretarza stanu USA Johna Kerry'ego i szefową unijnej dyplomacji Catherine Ashton liście figurują nazwiska ośmiu osób z najbliższego otoczenia prezydenta Władimira Putina. Są to: minister obrony Siergiej Szojgu, szef Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandr Bortnikow, szef prezydenckiej administracji Siergiej Iwanow, wicepremier Dmitrij Rogozin, sekretarz Radu Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew, doradcy Putina Siergiej Głazjew i Władisław Surkow oraz przewodniczący komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Aleksiej Puszkow.

Zakazem wjazdu na terytorium UE oraz do Stanów Zjednoczonych mają być również objęci: prezes zarządu Gazpromu Aleksiej Miller, szef państwowego koncernu energetycznego Rosnieft Igor Sieczyn, szef agencji informacyjnej Rosja Dzisiaj Dmitrij Kisielow, dowódca Floty Czarnomorskiej, wiceadmirał Aleksandr Witko oraz przywódca nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władmir Żyrinowski.

Tymczasem wysoki rangą unijny dyplomata poinformował w Brukseli, że prace nad listą osób, które zostaną objęte sankcjami cały czas trwają. Nie przekazano jeszcze krajom członkowskim żadnej gotowej listy. Prawdopodobnie prace potrwają do poniedziałku rano - powiedział dziennikarzom.

Zasygnalizował również, że unijne sankcje mogą dotknąć nie tylko Rosjan, ale ogólnie "osoby odpowiedzialne za naruszenie suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy", czyli członków władz Autonomicznej Republiki Krymu. Nie mówiłbym o rosyjskiej liście - powiedział dyplomata.

Według agencji Reutera prace nad sankcjami UE prowadzone są na bazie listy zawierającej 120-130 nazwisk.

(mal)