Agnieszka Radwańska w półfinale turnieju WTA Finals (godz. 12 czasu polskiego) zmierzy się w Singapurze z Rumunką Simoną Halep. Polska tenisistka nigdy wcześniej nie wystąpiła w decydującym spotkaniu kończącej sezon imprezy masters.

Szósta w światowym rankingu Radwańska awans do półfinału w dużym stopniu zawdzięcza swojej przyjaciółce Caroline Wozniacki. Dunka polskiego pochodzenia pokonała we wczorajszym spotkaniu Grupy Białej Czeszkę Petrę Kvitovą, co dało przepustkę do dalszej gry krakowiance, która uległa tego dnia w trzech setach Rosjance Marii Szarapowej.

Radwańska w czołowej czwórce znalazła się, mając na koncie tylko jedno zwycięstwo. Czwarta na liście WTA Halep to największa niespodzianka pierwszego etapu rywalizacji. Rumunka rozprawiła się łatwo w Grupie Czerwonej z Kanadyjką Eugenie Bouchard, a później z broniącą tytułu Amerykanką Sereną Williams. Na zakończenie przegrała z Serbką Aną Ivanovic, ale przed tym spotkaniem była już pewna awansu.

25-letnia krakowianka z młodszą o dwa lata Halep zmierzyła się dotychczas sześciokrotnie. Cztery z tych pojedynków wygrała. W tym sezonie zawodniczki te spotkały się dwukrotnie - każda z nich triumfowała raz (oba te mecze odbywały się na korcie twardym, czyli takim jak ten w Singapurze).

Znacznie większe doświadczenie w WTA Finals (wcześniej impreza funkcjonowała pod nazwą WTA Championships) ma Polka, która występuje w nieoficjalnych mistrzostwach świata szósty raz. Jej najlepszym dotychczas wynikiem jest półfinał sprzed dwóch lat, gdy rywalizacja toczyła się w Stambule. Rumunka jest pod tym względem debiutantką.

W drugiej parze półfinałowej walczyć będą o godz. 8.30 Wozniacki i broniąca tytułu Williams. Tego dnia odbędą się również dwa mecze, których stawką będzie awans do decydującego spotkania deblistek.

(mal)