​Kat Państwa Islamskiego, znany jako “Białobrody", został zatrzymany w Mosulu, a po kilku minutach zapłacił łapówkę, by znów znaleźć się na wolności - poinformował jeden z mosulskich urzędników. Mężczyzna miał zapłacić 7,5 tys. dolarów za swoją wolność.

Abu Omer był w Państwie Islamskim odpowiedzialny za egzekucje - to pod jego nadzorem zrzucano homoseksualistów z dachów budynków i kamienowano inne ofiary. Pojawiał się także w materiałach propagandowych dżihadystów. Charakterystyczna była jego siwa broda, stąd nadano mu pseudonim "Białobrody".

Mężczyzna został schwytany w piątek. Na miejsce jego pobytu naprowadzili funkcjonariuszy mieszkańcy Mosulu. Dżihadysta został zabrany na komisariat. Podczas przesłuchania przyznał, że był muftim jednego z dzielnic miasta.

Lokalne służby zaczęły wypytywać mieszkańców miasta, czy białobrody dżihadysta faktycznie jest tym, za kogo się podaje. Kiedy urzędnicy wrócili, okazało się, że Abu Omer zapłacił funkcjonariuszom 7,5 tys. dolarów łapówki i uciekł.

Bojownicy Państwa Islamskiego kontrolowali irackie miasto Mosul od czerwca 2014 roku do lipca 2017 roku. Miasto było uważane za bastion dżihadystów. Irackie wojsko odbiło Mosul po operacji trwającej dziewięć miesięcy. 

(az)