Holendrzy Michel i Ronald Mulderowie, którzy na igrzyskach w Soczi zdobyli medale na 500 m w łyżwiarstwie szybkim, są drugimi bliźniakami na podium w historii rywalizacji olimpijskiej. Wcześniej dokonali tego Amerykanie Phil i Steve Mahre w 1984 roku. Narciarze wywalczyli wówczas w Sarajewie złoto i srebro w slalomie.

Z holenderskiego duetu bardziej utytułowany jest Michel, który zdobył mistrzostwo świata w wielobojowym sprincie 19 stycznia w Nagano (2014) i Salt Lake City (2013). W mistrzostwach świata na dystansach zdobył w 2012 roku w Heerenveen srebro na 500 m.

To zupełnie jak sen. Staniemy razem na podium. To zdumiewające, choć perfekcyjnym scenariuszem byłoby, gdybyśmy zdobyli pierwsze i drugie miejsce - powiedział dowcipnie Michel, który jest pierwszym holenderskim złotym medalistą na dystansie 500 m.

U Mulderów panczeny to sport rodzinny - sześciu braci, wliczając Michela i Ronalda, uprawia tę dyscyplinę.

Pół roku temu Michel doznał złamania nadgarstka, po tym jak zderzył się po zakończeniu wyścigu z... fotoreporterem. Uraz przeszkadzał mu nie tylko w treningach, ale i w czerpaniu przyjemności z hobby - gry na gitarze i pianinie.

Brązowy medal Ronalda to jego pierwsze podium w najpoważniejszych zawodach. Mniej błyskotliwa kariera, w porównaniu do sukcesów brata, to być może efekt tego, że dyscyplinę zaczął uprawiać bardzo późno, bo w wieku 23 lat. Wcześniej trenował łyżwiarstwo figurowe.

Jako ostatni spośród Holendrów na podium na tym dystansie stał w 1988 roku w Calgary Jan Ykema (drugie miejsce).

W Soczi wszystkie medale przypadły w poniedziałek reprezentacji tego nizinnego kraju (srebro zdobył Jan Smeekens), w którym łyżwiarstwo jest niezwykle popularnie. Od XVI wieku organizowane są tu specjalne wyścigi na zamarzniętych kanałach.

Najbardziej prestiżowy to Elfstedentocht, czyli Wyścig Jedenastu Miast. Organizuje go Królewski Holenderski Związek Łyżwiarski. Rozpoczyna się i kończy w stolicy Fryzji, Leeuwarden. Trasa długości 200 km wiedzie kanałami, które łączą jedenaście miast tego regionu. Po raz ostatni odbył się w 1997 roku. W kolejnych latach zbyt łagodne zimy nie pozwoliły na jego przeprowadzenie - lód musi mieć minimum 15 cm grubości.

(mal)