O odpowiednie środki w budżecie państwa na organizację przyszłorocznych wyborów ma zamiar wystąpić Radosław Sikorski. Marszałek Sejmu podczas wizyty w Nowym Jorku podkreślił, że dodatkowe pieniądze mają zapobiec problemom, jakie od kilku dni dotyczą liczenia głosów po niedzielnych wyborach samorządowych.

Zobacz również:

Po powrocie do kraju zamierzam zwrócić się do Państwowej Komisji Wyborczej, ale także rządu i odpowiednich komisji, i spróbować znaleźć środki w obecnie procedowanym budżecie państwa na przyszły rok, tak, aby wszystkie potrzeby PKW, jeśli chodzi o informatyzację wyborów przyszłorocznych - prezydenckich i parlamentarnych - zostały na czas spełnione i abyśmy tego fiaska nie mieli ponownie - powiedział Sikorski dziennikarzom.

System informatyczny, który miał wspomóc pracę organów wyborczych podczas niedzielnych wyborów samorządowych w Polsce, nie zadziałał prawidłowo. Powoduje to opóźnienia w sumowaniu głosów i utrudnia ustalenie wyników wyborów. Do tej pory PKW podała wyniki wyborów (bez dwóch gmin) na wójtów, burmistrzów, prezydentów miast. Wciąż nie ma pełnych danych dotyczących wyników wyborów do rad gmin, powiatów i sejmików wojewódzkich.

Marszałek Sejmu w Nowym Jorku wziął udział w spotkaniu Unii Międzyparlamentarnej Narodów Zjednoczonych, poświęconemu wypracowaniu nowej agendy rozwojowej ONZ po 2015 roku. W swym wystąpieniu Sikorski potwierdził, że Polska zabiega o miejsce niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ w latach 2018-2019.

(bs)