Francuskie i brytyjskie śmigłowce zostaną wprowadzone do akcji w Libii pod dowództwem NATO, gdy tylko będą gotowe - stwierdził dowódca libijskiej operacji, kanadyjski generał Charles Bouchard. W operacji mają wziąć udział w sumie 23 maszyny: 4 brytyjskie i 19 francuskich.

Użycie śmigłowców szturmowych ma umożliwić przeprowadzanie dokładniejszych ataków na siły wierne Muammarowi Kaddafiemu i obiekty wojskowe.

Kontrolowane przez powstańców miasto Zintan (150 km na południowy zachód od Trypolisu) znów zostało w nocy ostrzelane pociskami rakietowymi przez siły Kaddafiego - powiedziała agencji Reuters przebywająca tam Anja Wolz z organizacji Lekarze bez Granic. Wyjaśniła, że "tylko cudem" nikt nie został ciężko ranny i że tamtejszy szpital ewakuuje się do odległego o 18 km miasta Dżadu, również kontrolowanego przez powstańców. Zintan pustoszeje, ludzie opuszczają miasto - dodała.

Ciężkie walki między powstańcami a siłami Kaddafiego toczą się na zachodnich przedmieściach Misraty, ok. 200 km na wschód od Trypolisu. Reporter agencji Reuters informuje o ostrzale granatnikowym, prowadzonym przez siły reżimowe. Powstańcy odpowiadają pociskami rakietowymi i ogniem z broni maszynowej.