Samoloty NATO zbombardowały nadajniki państwowej telewizji libijskiej Al-Dżamahirija w Trypolisie. Źródła podporządkowane Muammarowi Kaddafiemu twierdzą, że zginęło co najmniej trzech dziennikarzy. 15 osób miało zostać rannych.

Nasi koledzy zginęli podczas wykonywania obowiązków zawodowych - powiedział dyrektor telewizji Al-Dżamahirija, Chaled Bazilia, w anglojęzycznym serwisie tej telewizji.

Rzecznik NATO potwierdził, że samoloty Sojuszu dokonały serii ataków na trzy nadajniki telewizji libijskiej w celu "zmuszenia płk. Kadafiego do milczenia".

Telewizja Al-Dżamahirija nie zaprzestała nadawania pomimo nalotów i Kadafi wygłosił za jej pośrednictwem kolejne oświadczenie, w którym powtórzył, że "nigdy nie zaprzestanie walki". Dodał, że jego wrogowie "zostaną pokonali przez opór i odwagę narodu libijskiego".

W Bengazi, nieoficjalnej "stolicy" powstańców, powołano komisję śledczą do wyjaśnienia okoliczności śmierci gen. Abdela Fattaha Younisa, byłego ministra spraw wewnętrznych w rządzie Kadafiego, który przeszedł na stronę powstańców i został szefem sztabu sił zbrojnych. Jego ciało odnaleziono w piątek rano na przedmieściach Bengazi.

Według wcześniejszych, niepotwierdzonych relacji, Younis miał zostać aresztowany przed zabójstwem przez odłam sił powstańczych, który podejrzewał jego rodzinę o utrzymywanie

potajemnych kontaktów z Kadafim.