Osiem tysięcy żołnierzy wyposażonych w specjalistyczny sprzęt, m.in. pływające transportery, łodzie saperskie, ciężki sprzęt inżynieryjny, samochody terenowe i śmigłowce, może w każdej chwili ruszyć do walki z powodzią - poinformowali przedstawiciele wojska.

Minister obrony na wniosek wojewodów małopolskiego i śląskiego uruchomił pomoc dla pięciu gmin w województwach. W Małopolsce pomoc wojskowa będzie udzielana w gminach: Bochnia i Kłaj, Krzeszowice natomiast w województwie śląskim w gminach: Kaniów i Skoczów.

Rzecznik Sztabu Generalnego Wojska Polskiego płk Sylwester Michalski zapewnił, że żołnierze są gotowi do ewakuacji ludzi, mienia i ochrony terenu zagrożonego powodzią. Wojsko - jak dodał - jest przygotowane do wsparcia akcji zapewniających przejezdność dróg, naprawę i odbudowę zniszczonych jezdni i mostów.

Według informacji służb wojewody śląskiego w regionie do akcji skierowano około 100 żołnierzy z bielskiego batalionu desantowo-szturmowego oraz gliwickiej jednostki żandarmerii wojskowej. W okolicach Kaniowa 300 osób ewakuowano w Kaniówku Dankowskim w gminie Wilamowice - po przelaniu rzeki przez wał przeciwpowodziowy.

W okolicach Gliwic najtrudniejsza sytuacja jest w rejonie miejscowości Przyszowice i peryferyjnej dzielnicy Zabrza - Makoszów. Rozdzielająca je rzeka Kłodnica częściowo przelała się przez wały. Kilkadziesiąt osób trzeba było ewakuować.