Zarządy firm ubezpieczeniowych rozesłały do swoich oddziałów i agentów polecenia wstrzymania zawierania umów ubezpieczeniowych od powodzi - pisze "Dziennik Gazeta Prawna". Większość ubezpieczycieli zawiesiła zawieranie tego typu umów co najmniej do 11 czerwca.

Wyjątkiem są rolnicy. Ich budynki rolne, zgodnie z ustawą, muszą być ubezpieczone. Ale i tu firmy wymyśliły obejścia, np. w postaci 30-dniowej karencji, po której zaczyna obowiązywać ochrona.

Zdarzają się wyjątki, ale wówczas stawka jest o wiele wyższa niż normalnie, a umowę musi zatwierdzić sam szef oddziału.