Opada poziom Odry w Krapkowicach - od wczoraj o prawie 60 cm - i Opolu, gdzie rano w punkcie pomiarowym było o 23 cm mniej niż czwartkowe maksimum. Opole broni się przed wodą, fala dociera do Brzegu.

Fala kulminacyjna na Odrze przeszła przez Opole. Według informacji służb kryzysowych rzeka powoli opada także w miejscowościach poniżej stolicy województwa.

W najbardziej zagrożonej zalaniem dzielnicy Metalchem ponadstuletni wał wzmocniony workami z piaskiem spełnia swoją funkcję. Od środy mieszkańcy dzielnicy, pracownicy okolicznych firm, strażacy oraz więźniowie ułożyli tam ponad 80 tys. worków. W czwartek wieczorem do pomocy włączyło się wojsko. Przez całą noc przy umacnianiu wału pracowało ok. 200 osób.

Trzyma także przeciekający wał w Zimnicach - pierwsza linia obrony opolskiego Zaodrza. W czwartek po południu, ze względu na jego stan i obawę o możliwość uszkodzenia, z okolic umocnień wycofano wszystkich ratowników. Przed wodą obroniła się też elektrownia Opole. Z okolic zakładowej oczyszczalni ścieków pompowana jest woda.

Obniża się poziom Małej Panwi. Do jez. Turawskiego dopływa 140 tys. metrów sześciennych wody, zrzut wynosi 90 tys. metrów. Taka woda na razie poważniej nie zagraża miejscowościom poniżej zbiornika.

Fala wezbraniowa na Odrze zbliża się do Brzegu. Przy umacnianiu wałów pracują ratownicy i mieszkańcy w Lipkach i Popielowie. O godz. 7 stan na wodowskazie w Brzegu wynosił 718 cm, według prognozy Odra ma osiągnąć 730 cm. W mieście ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców ulic położonych najbliżej rzeki.