W Małopolsce stany alarmowe wciąż przekracza Wisła w Szczucinie i w Karsach oraz Szreniawa w Biskupicach. Najpoważniejsza sytuacja jest na Powiślu Dąbrowskim, gdzie w wielu miejscowościach utrzymują się potężne rozlewiska.

Synoptycy zapowiadają w regionie przelotny deszcz i burze, podczas których opady mogą wynieść od 20 do 40 litrów wody na m kw. Według hydrologów w ciągu najbliższej doby może dojść do gwałtownych i krótkotrwałych wzrostów stanu wody powyżej stanów ostrzegawczych i alarmowych w zlewniach Wisły, Soły, Skawy, Skawinki, Raby, Dunajca z Popradem i Biała Tarnowską, Uszwicy, Ropy oraz Prądnika, Rudawy i Szreniawy.

Nadal zalane są m.in. miejscowości: Słupiec, Borki, Maniów, Dąbrowica, Wola Szczucińska i Załuże. Woda spływająca z wyżej położonych terenów podtapia też Radwan, Suchy Grunt, Brzozówkę i Zabrnie.

Strażacy uszczelniają wał w Kwikowie w gminie Szczurowa. Wciąż z wodą walczą: Wola Przemykowska, Księże Kopacze, Kopacze Wielkie i Kwików. W powiecie tarnowskim trwa wypompowywanie wody w gminach Żabno, Wierzchosławice, Radłów i Tuchów.

Lanckorona, Limanowa, Szczucin i Szczurowa to małopolskie gminy, które zostały zakwalifikowane do programu dodatkowej pomocy w usuwaniu skutków powodzi. W sumie dla 14 gmin w całej Polsce przewidziano około 600 mln złotych.Pieniądze przeznaczone zostaną przede wszystkim na odbudowę infrastruktury: zniszczonych szkół, przedszkoli, ośrodków zdrowia, stacji uzdatniania wody, oraz dróg i mostów. Program pomocy specjalnej będzie wdrażany przez dwa lata.

Alarmy powodziowe obowiązują w pow. brzeskim i 10 gminach. Odwołano je m.in. w Tarnowie, Nowym Sączu, i powiecie tarnowskim, gdzie obowiązują pogotowia przeciwpowodziowe. Alarm odwołano też na terenie całego powiatu dąbrowskiego, utrzymując go w pięciu gminach tego powiatu: Szczucin, Olesno, Gręboszów, Bolesław i Mędrzechów.

Nadal nieprzejezdne są 3 szlaki kolejowe: Tarnów-Stróże, Nowy Sącz-Krynica/Muszyna, Stróże-Jasło oraz droga krajowa nr 87 z Piwnicznej w kierunku granicy.