​Rafał Sonik wygrał ostatni etap brazylijskiej imprezy Dos Sertoes, a w klasyfikacji końcowej w kategorii quadów zajął drugie miejsce. Krakowski kierowca zapewnił sobie po raz trzeci Puchar Świata FIM.

Ostatni, siódmy odcinek specjalny długości 125 km z metą w Belo Horizonte należał do Sonika, który drugiego na mecie reprezentanta gospodarzy Roberta Nahasa wyprzedził o prawie pięć minut.

Cieszę się z drugiego miejsca w klasyfikacji rajdu. Walczyłem o pierwsze, ale niestety, błąd popełniony na pierwszym etapie i strata czasowa były już nie do odrobienia - powiedział Sonik.

Największą satysfakcję dało jednak Sonikowi zwycięstwo w klasyfikacji generalnej całego sezonu. Dos Sertoes jest dla mnie szczęśliwym rajdem. Już po raz trzeci w swojej karierze mogę świętować tu zdobycie Pucharu Świata FIM. To ogromna radość i potwierdzenie, że doświadczenie procentuje, a moja taktyka mocnej, ale rozważnej jazdy przynosi doskonałe efekty - mówił.

Po powrocie z Brazylii zawodnik nie będzie miał wiele czasu na odpoczynek - już za miesiąc zaczyna się, zamykający sezon Pucharu Świata Rajd Maroka.

Materiały prasowe/PAP