Dziś siódmy dzień RMF Morocco Challenge. Tradycyjnie już największe kłopoty wszyscy zawodnicy mają na wydmach. Ciągle coś się dzieje, ale to może nawet lepiej - żartował Piotr Jaworski, jadący w ekipie RMF FM.

Trzeba było samochód podkopywać pod nosem. Siadał z powrotem. Później podłożyliśmy poduchę, która pompuje spalinami. Wyszedł do góry, dało się podkopać, ale gdyby nie kolega, który już pojechał nas nie wyszarpał, to byśmy tkwili tu do kolacji - tłumaczył dziennikarz RMF FM.

Można było pojechać inną drogą. Ale zanim kierowca dał szansę swojemu pilotowi, który mu powiedział żeby skręcił w lewo bo jest daleko, to wpakował samochód prosto na wydmę. I tak już zostało - powiedział Piotr Jaworski.

Rajd zakończy się w niedzielę.