​Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5) jest drugi po drugim etapie w Rajdzie Azorów, czwartej rundzie mistrzostw Europy. Prowadzi jeżdżący z białoruską licencją Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk (Ford Fiesta R5).

​Kajetan Kajetanowicz (Ford Fiesta R5) jest drugi po drugim etapie w Rajdzie Azorów, czwartej rundzie mistrzostw Europy. Prowadzi jeżdżący z białoruską licencją Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk (Ford Fiesta R5).
Kajetan Kajetanowicz na trasie rajdu (zdj. ilustracyjne) //Panoramic/Andre Lavadinho /PAP

Polak traci do Rosjanina 9,8 sekundy. Trzeci jest Portugalczyk Ricardo Moura (Ford Fiesta R5) ze stratą 40,8 sekundy.

Kajetanowicz był liderem przez cały dzień. Prowadzenie stracił na ostatnim odcinku specjalnym, drugim przejeździe kultowego Sete Cidades, liczącego 25,6 kilometra. To szutrowa pętla, prowadząca po krawędzi uśpionego wulkanu na wyspie Świętego Michała, kilkanaście kilometrów od bazy rajdu, największego miasta wyspy - Ponta Delgada. Na tym OS-ie broniący tytułu Kajetanowicz uzyskał trzeci czas, był o 16,5 sekundy wolniejszy od Łukjaniuka.

Wydaje mi się, że geometria zawieszenia w moim samochodzie nie jest poprawna, ale i tak jesteśmy zadowoleni. Jazda we mgle to było dobre doświadczenie. To jest dla nas dobry rajd - ocenił drugi etap Kajetanowicz.

W klasyfikacji ERC2 po drugim dniu zdecydowanie prowadzi polski kierowca Wojciech Chuchała (Subaru Impreza STI).

W sobotę ostatniego dnia kierowcy będą mieli do przejechania ponownie sześć odcinków.

Rajd Azorów, który po raz pierwszy był rundą ME w 1992 roku, jest rozgrywany od 51 lat. W jego historii tylko dziesięć razy triumfował kierowca spoza Portugalii. Tak było rok temu, gdy wygrał Irlandczyk Craig Breen, a Kajetanowicz był drugi.

(MRod)