Gwiazda reprezentacji Polski Robert Lewandowski może nie wystąpić w meczu eliminacji mistrzostw świata 2022 z Anglią. Chodzi o restrykcje sanitarne wprowadzone w związku z pandemią. "Liczba przypadków zachorowań zawsze wzrasta po powrocie zawodników z meczów międzynarodowych. To nie jest przypadek" – zauważył trener Liverpoolu Juergen Klopp.

W dobie pandemii Covid-19 mecze międzypaństwowe stały się utrapieniem dla klubów. Przepisy związane z ograniczaniem podróżowania i obowiązkową kwarantanną powodują, że niektórych piłkarzy może zabraknąć w eliminacjach do mistrzostw świata.

Sytuacji nie poprawia fakt, że Europa walczy właśnie z trzecią falą pandemii. Koronawirus znowu w wielu krajach zbiera potworne żniwo, a statystyki - już i tak mocno wyśrubowane - znowu biją niechlubne rekordy. FIFA postanowiła jakiś czas temu dać większą moc sprawczą klubom, które mogą odrzucić powołanie dla swoich zawodników i nie puścić ich na mecz międzypaństwowy w przypadku, jeśli po powrocie musieliby przejść kwarantannę.

Przepisy mocno utrudniają sytuację polskich piłkarzy, a zwłaszcza kapitana reprezentacji Roberta Lewandowskiego. Już w niedzielę portugalski szkoleniowiec Paulo Sousa przyznał, że Lewandowski (Bayern Monachium), Krzysztof Piątek (Hertha Berlin) i Arkadiusz Milik (Olympique Marsylia) mogą nie pojechać do Londynu z powodu obostrzeń wynikających z pandemii Covid-19 i związanym z nią obowiązkiem kwarantanny.

Biało-czerwoni rozpoczną eliminacje MŚ od meczu z Węgrami w Budapeszcie 25 marca - będzie to debiut Portugalczyka na ławce trenerskiej Polski. Przed spotkaniem z Anglią czeka ich jeszcze starcie z Andorą w Warszawie 28 marca.

Gdyby okazało się, że Lewandowski, Milik i Piątek nie będą mogli pojechać do Londynu, wówczas jedynym nominalnym napastnikiem w drużynie będzie Karol Świderski (PAOK Saloniki). Selekcjoner wykluczył jednak możliwość powołania kolejnych zawodników.

O sytuacji Lewandowskiego wypowiedział się ostatnio jego klubowy trener - Hansi Flick. W tej sprawie niczego jeszcze nie zdecydowaliśmy - zaznaczył, ale dodał, że jego sztab nieustannie śledzi sytuację w Europie. Przyznał, że zespół mistrzów Niemiec "potrzebuje wszystkich graczy". 

Klopp i Guardiola nie puszczą swoich zawodników

W Niemczech sytuacja związana z kwarantanną jest bardzo skomplikowana. Rząd zaleca ją po podróży do krajów wysokiego ryzyka zakażenia, wśród nich są m.in. Wielka Brytania, Portugalia, Brazylia i Irlandia. Jednak każdy land ma swoje przepisy i kluby właśnie z miejscowymi władzami muszą rozmawiać o ewentualnych obostrzeniach.

I tak np. RB Lipsk po ewentualnym meczu w Anglii z Liverpoolem w ramach Ligi Mistrzów, musiałby przejść 14-dniową kwarantannę. Dlatego spotkanie rozegrano na neutralnym terenie. Z kolei Borussia Moenchengladbach po podróży na spotkanie z Manchesterem City musi przebywać w izolacji przez pięć dni, ale... w tym czasie ma prawo rozegrać mecz ligowy z Schalke Gelsenkirchen.

Najchętniej zatrzymałbym każdego piłkarza, którego mam w kadrze w Leverkusen. Nie wierzę jednak w to, że to się może udać. Takiego prawa kluby nie maj - powiedział trener Bayeru Leverkusen Peter Bosz.

Trener Liverpoolu Juergen Klopp i Manchesteru City Pep Guardiola jako pierwsi zapowiedzieli, że nie puszczą swoich piłkarzy na mecze reprezentacji. Liczba przypadków zachorowań zawsze wzrasta po powrocie. To nie jest przypadek - uważa Juergen Klopp. A dyrektor sportowy Borussii Dortmund Michael Zorc jest zdania, że jedynym rozwiązaniem jest w tej chwili przesunięcie meczów międzypaństwowych. Takie decyzje są trudne, ale w obecnej sytuacji konieczne - powiedział.

Południowoamerykański związek CONMEBOL odwołał wszystkie spotkania zaplanowane na marzec.