Debel sióstr Radwańskich przegrał z amerykańską parą Liezel Huber-Lisa Raymond 4:6, 6:7 (3-7) w drugiej rundzie tenisowego turnieju olimpijskiego w Londynie. Tym samym krakowianki odpadły z turnieju deblowego i zbliżyły się do końca swojej przygody z igrzyskami. Agnieszka zagra jeszcze tylko w mikście z Marcinem Matkowskim.

Na samym początku pierwszego seta serwis Polek został przełamany. Jak się później okazało, był to kluczowy moment spotkania, gdyż do końca partii obie pary wygrywały gemy przy swoim serwisie.

W drugiej odsłonie spotkania krakowianki ponownie przegrały przy własnym serwisie, ale w następnym gemie zrewanżowały się Amerykankom.

W kolejnych gemach tenisistki przełamywały się nawzajem aż do wyniku 5:5. Wtedy Polki i Amerykanki wygrały przy własnym podaniu i o wyniku seta zadecydował tie-break. W nim Amerykanki wygrały gładko 7:3.

Krakowianki zawiodły kibiców

Siostry Radwańskie wystąpiły w Londynie zdecydowanie poniżej oczekiwań polskich kibiców. Zwłaszcza Agnieszka - druga rakieta świata - była typowana na kandydatkę do medalu. Polka odpadła jednak już w pierwszej rundzie turnieju indywidualnego, w której pokonała ją Julia Goerges, notowana na 24. miejscu w rankingu WTA Tour.

Urszula Radwańska zaszła na igrzyskach nieco dalej, ale w drugiej rundzie turnieju indywidualnego uległa Serenie Williams.

Poniedziałkowe zwycięstwo w deblu dawało nadzieję na to, że siostry Radwańskie pokażą się jeszcze na igrzyskach z dobrej strony. Niestety, przebieg wtorkowego meczu ułożył się zupełnie nie po myśli Polek.

Agnieszka Radwańska w olimpijskich zmaganiach na trawiastych kortach w Wimbledonie wystąpi jeszcze w grze mieszanej. W parze z Marcinem Matkowskim w środę w pierwszej rundzie zmierzą się Samanthą Stosur i Lleytonem Hewittem z Australii.

AsInfo