Po sukcesie jamajskich sprinterów w igrzyskach w Londynie Światowa Agencja Antydopingowa zapowiedziała wzmożenie kontroli zawodników tego kraju. W kolejnych miesiącach mają oni przejść więcej testów niż dotychczas.

Myślę, że ich wyniki w trakcie olimpiady są niewiarygodne, dlatego też WADA powinna więcej uwagi poświęcić reprezentantom Jamajki i w kolejnych miesiącach pobierać częściej od nich próbki, niż ostatnio - powiedział były szef agencji Richard Pound.

Przyznał jednocześnie, że to właśnie Jamajczycy są grupą sportowców, których najtrudniej się kontroluje. Nie jest łatwo ich znaleźć, gdy przebywają w swoim kraju. Dlatego powinno się działać bardziej inteligentnie - ocenił członek MKOl.

W trakcie igrzysk w Londynie przeprowadzono rekordową liczbę kontroli. Wyniki będą znane w późniejszym terminie.

Fantastyczny rekord Jamajczyków

Jamajska sztafeta w składzie: Nesta Carter, Michael Frater, Yohan Blake i Usain Bolt poprawiła w Londynie wynikiem 36,84 rekord świata na dystansie 4 x 100 metrów. Poprzedni najlepszy wynik w historii należał również do nich i wynosił 37,04. Przed rokiem, w mistrzostwach świata w Daegu, Jamajczycy pobiegli dokładnie w takim samym składzie.

Reprezentacja USA, która zakończyła rywalizację na drugim miejscu, wyrównała poprzedni rekord globu - 37,04. Po brąz, po dyskwalifikacji Kanadyjczyków, sięgnęła sztafeta Trynidadu i Tobago - 38,12.