Witalij Mutko w wywiadzie udzielonym agencji RIA Nowosti zakwestionował wynik finałowego pojedynku w boksie kobiet w kat. 60 kg, gdzie Irlandka Katie Taylor pokonała Rosjankę Zofię Oczigawę 10:8. "Kto tak widział ten finał, chyba był ślepy" - stwierdził rosyjski minister sportu.

Mutko podkreślił, że według niego olimpijscy sędziowie kilkakrotnie popełniali rażące błędy. Nie sprecyzował jednak, o które konkretnie zawody mu chodzi. Zaznaczył tylko ogólnikowo, że arbitrzy mylili się podczas zmagań bokserskich i turnieju podnoszenia ciężarów.

Opinia Mutki nie jest w Rosji odosobniona. Szef tamtejszego Komitetu Olimpijskiego Aleksander Żukow także zarzucił sędziom błędne decyzje. Stwierdził wręcz, że było w Londynie kilka ewidentnych przypadków faworyzowania zawodników niektórych nacji, którzy wygrywali wbrew faktycznemu przebiegowi pojedynków.

Kolejny polityk krytykuje olimpijskich sędziów

Witalij Mutko nie jest jedynym politykiem, który głośno wyraził swoje niezadowolenie z pracy olimpijskich arbitrów. Wcześniej w podobnym tonie wypowiadał się premier Ukrainy. Ukraina straciła już sześć medali igrzysk olimpijskich w Londynie wskutek niesprawiedliwych decyzji sędziów - stwierdził Mykoła Azarow. Polityk nie sprecyzował jednak, którzy konkretnie zawodnicy zostali skrzywdzeni przez arbitrów.