Od mszy w kaplicy w Belwederze rozpoczęło się spotkanie rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej z udziałem pierwszej damy Anny Komorowskiej. Pierwsza dama zaprosiła bliskich wszystkich 96 ofiar katastrofy.

Prezydencki doradca Tomasz Nałęcz mówił w ubiegłym tygodniu, że dzisiejsze spotkanie jest w pewien sposób kontynuacją pielgrzymki do Smoleńska i Katynia z dnia 10 października, której patronowała żona prezydenta.

Ewa Komorowska - wdowa po wiceministrze obrony Stanisławie Komorowskim, który zginął pod Smoleńskiem - powiedziała przed rozpoczęciem spotkania, że jest ono spotkaniem "popielgrzymkowym". Podkreśliła, że na spotkanie zostały zaproszone nie tylko osoby, które były na pielgrzymce. Zaznaczyła przy tym, że uczestnicy pielgrzymki bardzo się ze sobą związali i - jak mówiła - powstał taki pomysł i taka obietnica, że nie musimy się rozstać raz na zawsze, tylko będziemy to kontynuować. Komorowska powiedziała, że po krótkiej mszy uczestnicy spotkania będą razem mając nadzieję, że przyłączą się do nich osoby, które nie pojechały do Smoleńska.

Wdowa po polityku PiS Przemysławie Gosiewskim, Beata Gosiewska twierdzi, że nie dostała żadnego zaproszenia zarówno na dzisiejsze odsłonięcie pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy na Powązkach Wojskowych, jak i na spotkanie w Belwederze z pierwszą damą.

Niestety nie dotarły do mnie zaproszenia ani na odsłonięcie pomnika, ani do pani prezydentowej, poza tym, że otrzymałam maila, że w dniu 5 listopada takie zaproszenia zostały wysłane. (...) Jeżeli zaprasza się rodziny, aby brać udział i nie informuje się ich, to jest zwykły brak kultury, perfidne i podstępne - powiedziała Gosiewska.

Dziś po południu rodziny ofiar katastrofy spotkają się z premierem Donaldem Tuskiem. O spotkanie do szefa rządu zwróciły się rodziny 37 ofiar. Ich zdaniem jest ono konieczne w związku z istniejącymi wątpliwościami, z których najważniejsze dotyczą m.in. identyfikacji ciał i sekcji zwłok.

Pod listem podpisali się przedstawiciele rodzin m.in. Andrzeja Błasika, Franciszka Gągora, Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, Janusza Kochanowskiego, Janusza Kurtyki, Stefana Melaka, Tomasza Merty, Aleksandry Natalli-Świat, Arkadiusza Protasiuka, Krzysztofa Putry, Sławomira Skrzypka, Aleksandra Szczygły, Anny Walentynowicz i Zbigniewa Wassermanna.

Rano na Powązkach Wojskowych w Warszawie odsłonięto pomnik upamiętniający ofiary katastrofy z 10 kwietnia. Uroczystość rozpoczęła się o godz. 8.41 - w chwili, w której siedem miesięcy temu rozbił się prezydencki samolot.