Przetłumaczone akta ze śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego samolotu 10 kwietnia, trafią do prokuratury nie wcześniej niż 20 lipca - poinformował Jerzy Artymiak z Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

W drugiej połowie czerwca pocztą dyplomatyczną dotarło z Rosji do polskiej Prokuratury Generalnej sześć tomów akt, czyli około 1300 kart, rosyjskiego śledztwa. Wśród przekazanych dokumentów, znajdują się zeznania świadków, protokoły i dokumentacja fotograficzna z oględzin miejsca katastrofy oraz protokoły z identyfikacji ciał ofiar.

Według Artymiaka, prokuratura nie posiada na razie, żadnych przetłumaczonych materiałów. Prawdopodobnie trafią one do prokuratury po przetłumaczeniu wszystkich akt.

Opinie fonoskopijne z przekazanych przez Rosjan kopii nagrań z czarnych skrzynek prezydenckiego tupolewa, trafią do prokuratury wojskowej "nie wcześniej niż 30 września".

Analizę zapisów od początku czerwca prowadzi Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie.

Rosyjska prokuratura skierowała do tej pory jeden wniosek o pomoc prawną. Śledczy chcą, żeby Polska udostępniła dokumentacje dotyczącą broni funkcjonariuszy BOR oraz posiadanej przez nich amunicji. Rosjanie zawnioskowali również o przeprowadzenie w Polsce przesłuchań świadków dla potrzeb rosyjskiego śledztwa.

Zdaniem Artymiaka na razie nie wpłynął do prokuratury ze strony pełnomocników rodzin ofiar żaden wniosek dotyczący ekshumacji ciał osób, które zginęły w katastrofie.

Mec. Rafał Rogalski, który jest pełnomocnikiem m.in. Jarosława Kaczyńskiego, powiedział, że przeprowadzenie ekshumacji może okazać się niezbędne ze względu - jak ocenił - "na opieszałość w przekazywaniu materiałów ze strony rosyjskiej". Jest to temat bardzo delikatny, ale nie mamy dokumentacji potwierdzającej, czy poza ciałem pana prezydenta takie sekcje zostały wykonane, ze względu na upływ czasu trzeba będzie podjąć wkrótce decyzje, czy sekcje trzeba przeprowadzić - dodał Rogalski.

Pewnym jest w tej chwili to, że prokuratura polska obecnie nie dysponuje protokołami z sekcji zwłok. Natomiast jeden z prokuratorów, który był delegowany w ostatnim czasie do Federacji Rosyjskiej miał możliwość zobaczenia tych protokołów z sekcji, które w najbliższym czasie mają być do Polski przesłane w następnym pakiecie przygotowanym przez stronę rosyjską - tłumaczy Artymiak. Do tej pory, jak powiedział, prokuratura polska dysponuje protokołem z sekcji prezydenta Lecha Kaczyńskiego.