Rząd Donalda Tuska ponosi współodpowiedzialność za raport MAK, który nie wyjaśnia przyczyn katastrofy, ale także obraża pamięć ofiar, plami honor polskiego żołnierza oraz narusza dobra RP - głosi uchwała przyjęta na dzisiejszej Radzie Politycznej PiS. Według niej nie doszłoby do katastrofy gdyby premier nie podjął współpracy z obcym państwem.

Polska poniosła w katastrofie smoleńskiej największą stratę w czasach pokoju. Wyjaśnienie przyczyn tej tragedii powinno stać się najważniejszym zadaniem polskiego państwa, sprawą honoru i bezsprzecznie najwyższym moralnym zobowiązaniem - napisano w uchwale. Oceniono też, że nie doszłoby do smoleńskiej tragedii, gdyby nie prowadzone przez premiera Donalda Tuska i jego środowisko polityczne systematyczne marginalizowanie oraz zniesławianie prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nie doszłoby do smoleńskiej tragedii, gdyby premier polskiego rządu nie podjął współpracy z obcym państwem, która w efekcie doprowadziła do rozdzielenia wizyt prezydenta i premiera w Katyniu. Po katastrofie rząd Donalda Tuska nie tylko nie wykorzystał istniejących regulacji prawnych oraz międzynarodowych zobowiązań, żeby wyjaśnić przyczyny katastrofy, ale także popełnił błędy, które negatywnie wpływają na efekty śledztwa i badania - czytamy w uchwale.

PiS apeluje w niej o podjęcie niezbędnych działań w imię pamięci poległych, w imię moralnych zobowiązań wobec nich, poszanowania polskiego honoru, szacunku dla narodowej tradycji, w imię respektowania godności polskiego państwa oraz pozycji Polski na arenie międzynarodowej.

W ocenie PiS, reakcja rządu i jego agend na raport przedstawiony 12 stycznia przez MAK była zarówno niewłaściwa, jak i spóźniona, co doprowadziło do rozpowszechnienia w świecie kłamliwego wizerunku Polski, kolportowania pomówień wobec ofiar i opinii obrażających bliskich ofiar. W uchwale napisano, że jedynym wyjściem z zawinionej przez rząd Donalda Tuska fatalnej sytuacji jest pilne umiędzynarodowienie śledztwa i badania przyczyn katastrofy.

Trzeba wykorzystać w tej sprawie potencjał instytucji UE oraz organów NATO i Rady Europy. Pierwszym krokiem powinno być przyjęcie przez Sejm uchwały przygotowanej przez posłów PiS w sprawie tzw. raportu MAK. Sejm powinien też zobowiązać rząd do naprawienia błędów i zrewidowania zasad współpracy z Rosją, która dotychczas polegała niemal wyłącznie na realizowaniu rosyjskich interesów - napisano w uchwale.