Chcę, żeby prawda o katastrofie została ujawniona, jakakolwiek ona jest. Przestrzegam Tuska przed tym, co robi Anodina, która posługiwała się psychologizowaniem, tą metodą można uzasadnić wszystko - powiedział w TVN24 prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Dzisiejsze oświadczenia stawia Tuska w specyficznym świetle - jest człowiekiem, który odpowiada za całą wielką kampanię przeciw Lechowi Kaczyńskiemu, która obniżyła jego prestiż i rangę wizyty. Premier odpowiada także za rozdzielenie wizyt w Katyniu, co było pośrednią przyczyną katastrofy. Bezpośrednią winę za katastrofę ponoszą Rosjanie - stwierdził Kaczyński w "Rozmowie Rymanowskiego".

Jestem przekonany, że aktywność naszego zespołu ds. katastrofy doprowadziła do tego, że tą sprawą się zajęto. Potwierdził to polityk tak odległy od PiS, jak Włodzimierz Cimoszewicz - zaznaczył Kaczyński.

Wystąpienie Tatiany Anodiny było względem zmarłego prezydenta i gen. Błasika skrajnie obraźliwe. Premier nie zareagował od razu, a reakcja kolejnego dnia była bardzo słaba. W tej sprawie należało zareagować natychmiast, a później ujawnić całą prawdę - mówił.

Przez załogę Tu-154 była realizowana normalna procedura, a Rosjanie nie dali sygnału, aby nie podchodzili do lądowania, nie zamknęli lotniska, a poinformowali, że pas jest wolny. Próba obrony ludzi, którzy się w ostatnich miesiącach moralnie skompromitowali, nie ma sensu - podkreślił.

Mamy do czynienia z gigantyczną kompromitacją rządu. Uległość rządu wobec Rosji można określać bardzo ostrymi słowami. Na miejscu Tuska w Smoleńsku na pewno nie ściskałbym się z Putinem, potraktowałbym go chłodno - dodał.

Do każdej współpracy jestem gotów, ale pod warunkiem, że to będzie współpraca nie wedle tej zasady, którą Tusk opisał w Sejmie, czyli stosunkach z Rosją za wszelką cenę. Poprawa stosunków przyniosła do tej pory katastrofę. Polacy nie są głupcami - widzieli, co się działo z wrakiem, jak lekceważona jest polska prokuratura. Mam jak najlepszą wolę, chcę wyjaśnienia tej sprawy, ale wyjaśnienia także wtedy, gdy ona będzie trudna dla rosyjskiego partnera - powiedział Jarosław Kaczyński.

Polska powinna być niepodległym krajem traktowanym w sposób godny i nie powinna być poniżana - zakończył prezes PiS.

Nie poznałem ciała brata po wszystkich zabiegach, ale nie mam wątpliwości, bo wielu ludzi, którzy widzieli ciało na różnych etapach mówili, że to ciało mojego brata - nie mam powodów, by to kwestionować - powiedział Kaczyński.