W czwartek zespół parlamentarny ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej spotka się z niektórymi rodzinami ofiar. Będzie wśród nich wdowa po dowódcy Sił Powietrznych gen. Andrzeju Błasiku. Ma ona przedstawić własne stanowisko w sprawie raportu MAK.

Postanowiliśmy, że wobec wielu próśb rodzin, które chciały się spotkać, zrobimy posiedzenie z przedstawicielami rodzin smoleńskich. Jest wśród nich wzburzenie, zarówno treścią raportu MAK, jak i tym, co odbierają jako przyzwolenie rządu na taki wydźwięk raportu. Ich stanowisko będzie wyrażone w czwartek - powiedział szef zespołu Antoni Macierewicz. Będzie stanowisko zespołu. Ustosunkujemy się do tego, jak Sejm powinien zachować się w tej nadzwyczajnej sytuacji - dodał.

MAK w swoim raporcie uznał m.in., że obecność gen. Błasika w kabinie pilotów aż do momentu zderzenia Tupolewa z ziemią wywierała presję na dowódcę samolotu, kapitana Arkadiusza Protasiuka. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy podał również, że we krwi generała Błasika stwierdzono 0,6 promila alkoholu. MAK określa to jako "lekki stopień zatrucia alkoholowego". Zdaniem rosyjskich ekspertów, najbardziej prawdopodobne jest to, że alkohol został spożyty w czasie lotu.

Grupa posłów PiS może w najbliższym czasie złożyć wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu premiera Donalda Tuska - dowiedziała się nieoficjalnie PAP. Ich zdaniem premier powinien ponieść odpowiedzialność za sposób wyjaśniania przyczyn katastrofy Tu-154M.