Komisja Jerzego Millera badająca okoliczności katastrofy smoleńskiej ujawniła, że Rosjanie odmówili publikacji tłumaczenia polskich uwag na język rosyjski. Sprawa wyszła na jaw dopiero dziś na konferencji prasowej. Zorganizowano ją po kolejnym propagandowym wystąpieniu Rosjan.

Eksperci polskiej komisji są wyjątkowo zdziwieni, że rosyjska konferencja w ogóle się odbyła. Według nich nie ma żadnego powodu, by Rosjanie znów publicznie mówili o przyczynach katastrofy. Natomiast jeden z ekspertów Wiesław Lasek jest zbulwersowany, że znów próbuje się udowodnić jedynie polską winę. Dla mnie jest to ewidentnie manipulowanie opinią publiczną - powiedział.

Wiceszef polskiej komisji Mirosław Grochowski podkreśla, że dziś Rosjanie nie odnieśli się w żaden sposób do polskich uwag. Dodaje, że gdyby nawet chcieli, to byłoby im trudno, bo MAK opublikował uwagi jedynie w języku polskim. Na ponowną naszą prośbę o to, żeby zamieścić na swojej stronie uwagi strony polskiej w języku rosyjskim uzyskaliśmy odpowiedź negatywną - tłumaczył.

Polska komisja nie była też zaproszona do udziału w dzisiejszej konferencji, co więcej nie była o niej nawet poinformowana.