W związku z wątpliwościami dotyczącymi pogrzebu Lecha Kaczyńskiego, prokuratorzy przesłuchują świadków i analizują dokumentację. Mecenas Rafał Rogalski - pełnomocnik Jarosława Kaczyńskiego - ujawnił w Kontrwywiadzie RMF FM , że wojskowi śledczy badają okoliczności sekcji zwłok prezydenta.

Rodzina nieżyjącego prezydenta i jej pełnomocnik nie mają wciąż absolutnej pewności dotyczącej wawelskiego pochówku i tego czy w prezydenckim sarkofagu spoczywają wyłącznie zwłoki Lecha i Marii Kaczyńskich. Według Rogalskiego, tymi wątpliwościami została też zarażona prokuratura i to ona wyjaśnia dziś, co działo się z ciałem prezydenta od momentu, gdy zostało ono odnalezione na smoleńskim pobojowisku aż do chwili gdy ostatecznie zamknięto wawelski sarkofag. Chodzi o ostateczne zamknięcie - bo i ta kwestia rodzi niepewność.

Wedle nieoficjalnych - acz niemal pewnych - informacji na Wawelu doszło do dwóch pochówków. W tydzień po oficjalnym pogrzebie do Polski przyleciała mała trumna zawierająca te fragmenty zwłok, które nie zostały zidentyfikowane 10 kwietnia, ona również spoczęła w prezydenckim sarkofagu. Podobno brak jest dowodów potwierdzających, co naprawdę zawierała ta druga trumna - prokuratura bada również tę kwestię.