Ponad 800 osób pracuje pod Smoleńskiem na miejscu katastrofy samolotu Tu-154M, w której zginął m.in. prezydent Lech Kaczyński - poinformował zarząd informacji ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych Rosji.

Przy likwidacji następstw katastrofy lotniczej pracują 802 osoby i 124 jednostki techniczne, w tym trzy samoloty - powiedział przedstawiciel ministerstwa.

W nocy z soboty na niedzielę dwa śmigłowce przetransportowały do Moskwy ciała osób, które zginęły w katastrofie, gdzie w kostnicach odbędzie się procedura identyfikacji.

W katastrofie samolotu TU-154M pod Smoleńskiem zginęli prezydent Lech Kaczyński z małżonką i ponad 90 innych osób, w tym przedstawiciele parlamentu, urzędów państwowych, wojska i Rodzin Katyńskich. Polska delegacja udawała się na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy mordu katyńskiego.

Słuchaj w internecie programu specjalnego w RMF FM

Tutaj możesz złożyć kondolencje

Wszyscy - niezależnie od przekonań politycznych - starają się uczcić pamięć zmarłych. Otrzymujemy od Was zdjęcia z całego kraju, a także ze wszystkich miejsc na świecie, gdzie mieszkają Polacy. [ZOBACZ]

Tutaj znajdziesz podsumowanie tragicznych wydarzeń w Smoleńsku