Poseł PO Janusz Palikot uważa, że prokuratura prowadząca postępowanie ws. katastrofy smoleńskiej powinna przesłuchać Jarosława Kaczyńskiego oraz Radosława Sikorskiego. Chodzi o okoliczności rozpisania przetargu na zakup nowych samolotów dla 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego.

Palikot wysłał wniosek w tej sprawie do Naczelnego Prokuratora Wojskowego płk Krzysztofa Parulskiego. Polityk PO ocenił, że z dostępnych materiałów jednoznacznie wynika, iż przetarg na zakup nowych samolotów został wstrzymany przez ministra obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Zwracam się z wnioskiem o podjęcie na podstawie art. 167 kpk przez Wojskową Prokuraturę Wojskową w Warszawie, prowadzącą śledztwo w sprawie katastrofy samolotu TU-154M pod Smoleńskiem, inicjatywy dowodowej z urzędu, w postaci dowodu z przesłuchania świadków posła Jarosława Kaczyńskiego oraz ministra Radosława Sikorskiego na okoliczność rozpisania przetargu na zakup nowych samolotów dla 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego przez ministra Radosława Sikorskiego w październiku 2006 r. oraz unieważnieniu i wstrzymania procedury zakupu samolotów przez ministra Aleksandra Szczygło w czerwcu 2007 r. - czytamy we wniosku Palikota.

Politycy PiS obarczali wcześniej rząd i szefa MON Bogdana Klicha odpowiedzialnością za to, że przetarg na samoloty rządowe nie został do tej pory zrealizowany.

Pełnomocnik rodzin niektórych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem mec. Rafał Rogalski złożył w poniedziałek w prokuraturze wniosek o przesłuchanie Klicha. Mecenas, który reprezentuje m.in. Jarosława Kaczyńskiego, uzasadniając wniosek poinformował, że został on złożony na okoliczność sytuacji w 36. pułku lotnictwa, odpowiadającym za przewóz VIP-ów.

Rogalski powołał się na decyzję szefa MON nr 40 z 3 lutego tego roku ws. zwiększenia możliwości transportu lotniczego dla najważniejszych osób w państwie w okresie przejściowym. Jak już wcześniej wskazywał, w decyzji tej jest mowa o konieczności zawarcia umowy na udostępnienie samolotów Embraer do przewozów ważnych osób.

Według Palikota, zarzuty formułowane przez Jarosława Kaczyńskiego i działania podejmowane przez jego pełnomocnika wobec Klicha mają na celu odwrócenie uwagi od wcześniejszych działań zmierzających do rozpoczęcia procedury zakupu nowych samolotów dla 36. SPLT, podjętych w przeszłości przez Sikorskiego jako szefa MON.

Poseł PO przypomniał, że w październiku 2006 r. MON pod kierownictwem Sikorskiego rozpoczęło procedurę przetargową na zakup samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie. Jak zaznaczył, po objęciu kierownictwa w MON przez Aleksandra Szczygłę przetarg na zakup maszyn został odwołany wiosną 2007 r. - kiedy premierem był Jarosław Kaczyński.

Minister Szczygło przygotował nowe założenia zakupu floty powietrznej dla VIP-ów, które zakładały m.in. zakup aż 6 maszyn o zasięgu 8 tysięcy kilometrów. Było to niewspółmiernie dużo samolotów do możliwości i warunków polskich, o nadto kosztownej specyfikacji - czytamy we wniosku Palikota.

Poseł PO stwierdził też, że w wytycznych ministra Szczygły pojawiały się także problemy natury prawnej, dotyczące warunków offsetowych - w samolotach dla rządu nie powinno się bowiem stosować ustawy offsetowej (...).

Dlatego też istotne z punktu widzenia śledztwa i przebiegu wyjaśnienia procedury zakupu samolotów może być przesłuchanie wyżej wymienionych świadków oraz wnikliwe przeanalizowanie przez prokuraturę przesłanek wydania decyzji odwołującej przetarg przez ministra Szczygło - napisał Palikot we wniosku.