18 października strona polska rozpocznie prace nad stanowiskiem do rosyjskiego raportu na temat katastrofy smoleńskiej - powiedział akredytowany przy MAK płk Edmund Klich. Tego dnia udaje E. Klich pojedzie do Moskwy na spotkanie informacyjne o raporcie.

W poniedziałek lecę do Moskwy. Zapowiedziano nam, że w MAK odbędzie się prezentacja głównych punktów raportu, w celu - jak to sformułowano - lepszego zrozumienia jego treści - powiedział Klich. Jak dodał w spotkaniu będzie uczestniczyć też przedstawiciel polskiej komisji, której przewodniczy szef MSWiA Jerzy Miller.

Gdy raport MAK zostanie opublikowany, zgodnie z Konwencją Chicagowską strona polska w terminie 60 dni ma prawo przedstawić swoje stanowisko, uwagi i wnioski. Klich oświadczył, że w opracowaniu tego dokumentu on sam będzie miał pewną autonomię, ale nie będzie jedynym, który będzie go przygotowywał.