Europejska Agencja Leków dostała wniosek o warunkowe dopuszczenie do użytku szczepionki przeciw Covid-19 AstraZeneca i Uniwersytetu Oksfordzkiego. Swoją opinię ogłosi 29 stycznia, ale decyzja o zakupie szczepionki należy do Komisji Europejskiej. Do Polski trafić ma w ramach unijnych zakupów 16 milionów dawek preparatu Oxford/AstraZeneca.

Wniosek, jaki dotarł do Europejskiej Agencji Leków, będzie rozpatrywany w przyspieszonym trybie, a opinia o szczepionce może być wydana 29 stycznia. 

EMA wydaje opinie w sprawie szczepionek, które są niewiążące. Ostateczną zgodę na dopuszczenie do obrotu podejmuje Komisja Europejska.

Jeśli preparat AstraZeneca zostanie zatwierdzony, będzie trzecią szczepionką przeciw Covid-19 dopuszczoną do użytku w Unii Europejskiej. 21 grudnia EMA zdecydowała o warunkowej autoryzacji szczepionki firm Pfizer i BioNTech, a 6 stycznia - substancji firmy Moderna.

Do Polski trafić ma w ramach unijnych zakupów 16 milionów dawek preparatu Oxford/AstraZeneca.


Szczepionka przeciw Covid-19 firmy AstraZeneca - co o niej wiadomo

Szczepionka Uniwersytetu Oksfordzkiego i koncernu farmaceutycznego AstraZeneca jest już stosowana m.in. w Wielkiej Brytanii. Pierwszym pacjentem, który otrzymał ten preparat 4 stycznia, był 82-letni Brian Pinker z Oksfordu.

Preparat jest tańszy i łatwiejszy w dystrybucji od szczepionki firm Pfizer/BioNtech, stosowanej coraz powszechniej na całym świecie. Może być przechowywany w temperaturze 2-8 st. C przez co najmniej sześć miesięcy i również jest aplikowany w dwóch dawkach.

Skuteczność szczepionki opracowanej przez koncern AstraZeneca i naukowców z Uniwersytetu Oxfordzkiego sięga 70 procent, ale przy zastosowaniu optymalnej dawki wzrasta do mniej więcej 90 procent.

To szczepionka wektorowa.

Jak wyjaśnia dr hab. n. med. Ewa Augustynowicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny: "W jej skład wchodzi niezjadliwy wirus, w który wbudowywany jest gen kodujący białko S koronawirusa. Chodzi o to, że ten niegroźny dla człowieka wirus służy temu, by do naszego organizmu przenieść gen koronawirusa, dzięki któremu zostanie wyprodukowane białko koronawirusa, przeciw któremu nasz organizm wytworzy przeciwciała ochronne. Szczepionka wektorowa (...) firmy AstraZeneca zawiera adenowirusa zwierzęcego (...)".

Ekspertka podkreśla, że "to wirusy, które nie będą namnażać się w organizmie, są niezakaźne i bezpieczne".