Po wykryciu zakażenia koronawirusem u jednej z siatkarek ŁKS Commercecon przebadano wszystkie osoby związane z łódzkim klubem, które miały kontakt z zakażoną zawodniczką. Wśród nich nie odnotowano dodatniego wyniku na obecność wirusa SARS-CoV-2 - poinformował klub.

W wydanym wczoraj wieczorem oświadczeniu klub z Łodzi potwierdził, że jedna z zawodniczek jest zarażona koronawirusem. Klub zapewnił, że przebieg choroby jest łagodny, a zawodniczka została objęta opieką lekarską. Zastrzeżono, że z uwagi na dobro osobiste do publicznej wiadomości nie zostanie ujawnione nazwisko zakażonej siatkarki.

Przekazano, że po otrzymaniu informacji o dodatnim wyniku testu, w trosce o stan zdrowia pozostałych zawodniczek, sztabu szkoleniowego i działu organizacyjnego klubu podjęto decyzję o przeprowadzeniu testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 u wszystkich osób związanych z ŁKS, które miały kontakt z zakażoną zawodniczką.

"Z ulgą możemy już poinformować, że wśród wszystkich osób przebadanych w dniu dzisiejszym nie odnotowano wyniku dodatniego. Oczywiście wszystkie przebadane osoby pozostają w kontakcie z sanepidem i zastosują się ściśle do otrzymanych zaleceń" - poinformowano.

Prezes klubu Hubert Hoffman podjął decyzję o objęciu izolacją wszystkich osób związanych z klubem, w tym zawodniczek oraz członków sztabu szkoleniowego i organizacyjnego.

Tymczasowo zamknięto halę Sport Arena Łódź, w której trenowała drużyna ŁKS oraz jedną z siłowni na terenie Łodzi.

Przygotowania do nowego sezonu łodzianki rozpoczęły w ubiegłym tygodniu. Na razie nie wiadomo, jak długo potrwa przerwa w zajęciach.

W tej samej hali trenował i rozgrywa swoje mecze zespół Grot Budowlanych Łódź, a od 26 lipca serię meczów towarzyskich mają rozegrać w niej siatkarze i siatkarki reprezentacji kraju.