„Trochę mi brakuje Jarosława Gowina w rządzie, myśmy współpracowali, ale to jest jego decyzja” – mówił w Porannej rozmowie w RMF FM wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. Pytany o to, czy obawia się, że szefa Porozumienia może wkrótce zabraknąć także w Zjednoczonej Prawicy, Gliński powiedział, że się tego nie boi. „Znam politycznie Jarosława Gowina od 6 lat, wcześniej mieliśmy kontakty jako osoby pracujące w nauce. Wiem, ze to jest polityk, którego interesuje dobro publiczne, Polska, a nie jakieś własne cele indywidualne i mam nadzieję, że odpowiedzialność w jego decyzjach zwycięży” – mówił.

Polityk, który jest odpowiedzialny wobec społeczeństwa, który otrzyma mandat, nie może się koncentrować na wątpliwościach, tylko na realizacji zadania. My mamy konstytucyjny obowiązek zorganizowania wyborów, my jako państwo polskie - mówił Gliński, pytany o kontrowersje związane z organizacją korespondencyjnych wyborów prezydenckich podczas pandemii koronawirusa.

My mamy trzy kryzysy, którymi musimy zarządzać: zdrowotny, ekonomiczny i polityczny. Nie możemy sobie pozwolić na kolejne miesiące okładania się cepami politycznymi z naszą opozycją, awantur ciągłych, do których ona dąży. To jest niepoważne, a państwo musi być poważne. Jest konstytucyjny termin i powinniśmy wszystko robić, żeby w tym konstytucyjnym terminie przeprowadzić spokojnie, racjonalnie wybory - dodał.

Proponowaliśmy opozycji: dobrze, odłóżmy wszystko na dwa lata. Też nie chcieli się zgodzić, bo im zależy na awanturze, żeby cały czas obrzucać się inwektywami, żeby były takie wypowiedzi jak pana Donalda Tuska, absurdalne, obrażające wszystkich - mówił wicepremier.

Na uwagę, że wątpliwości wobec wyborów ma także Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europe (OBWE), Gliński stwierdził, że to "nie jest stanowisko całego OBWE, tylko jakiejś części, jakiegoś biura".

Robert Mazurek zwrócił także uwagę, że przeciwny wyborom jest także episkopat. Episkopat wzywa do zgody narodowej, ale to nie my koronawirusa przyprowadziliśmy. Mamy trudną sytuację i musimy z niej wybrnąć - mówił Gliński.

Konkurs Chopinowski? Gliński: Zapraszam na niego jesienią 2021 roku

Wszyscy sobie ostrzymy zęby na Konkurs Chopinowski. Obawiam się, że zapraszam (na niego - red.) za rok jesienią, ale decyzja będzie podjęta dokładnie 4 maja - mówił w Porannej rozmowie w RMF FM wicepremier Piotr Gliński. W poniedziałek dojdzie do spotkania ministra zdrowia, GIS i organizatorów konkursu. Wstępnie rozmawialiśmy, że jesteśmy gotowi przełożyć konkurs o rok - przyznał gość Roberta Mazurka. Przyczyną zmiany terminu jest, jak określił to minister kultury, "cholerny koronawirus".

Nikt nie twierdzi, że to głosowanie jest idealne - odpowiadał Gliński na pytania dotyczące wyborów korespondencyjnych. Jest najlepszym wyjściem, jakie możemy w tej chwili zaproponować, i które powinno być zrealizowane zgodnie z konstytucyjnymi nakazami przeprowadzenia wyborów - przekonywał. Konfrontowany z wypowiedziami polityków PiS, którzy w 2017 roku skreślili możliwość głosowania listownego tłumacząc to fałszerstwami wyborczymi, wicepremier odparł, że "od 2017 roku zmieniło się to, ze mamy epidemię, a wtedy jej nie było".