Polski rząd w imieniu kilkunastu krajów UE ma przygotować wspólne stanowisko ws. kolejnych dostaw szczepionek przeciwko koronawirusowi. Chodzi o uelastycznienie kontraktów w związku ze zmianą sytuacji pandemicznej. Nie potrzebujemy kolejnych milionów dawek, ponieważ program szczepień praktycznie zamarł.

Polska i pozostałe unijne państwa chcą, żeby w trudne rozmowy z producentami szczepionek - głównie z firmą  Pfizer - włączyła się Komisja Europejska. To w końcu ona zawierała kontrakty na dostawy szczepionek.

Wiele krajów UE nie chce odbierać i płacić za następne dostawy, bo kolejne dawki nie są już potrzebne. Polska nie odebrała zresztą kwietniowej i majowej transzy. Nie chcemy kolejnych, ponieważ szczepionki mają krótki termin przydatności. Nie wykorzystamy ich, a w magazynach zalega 25 milionów dawek.

Polska chce odwołać dostawy zaplanowane na przyszły rok. Chodzi o preparaty, które nie zostały jeszcze wyprodukowane. Oprócz tego, teraz produkowane szczepionki nie muszą być skuteczne na kolejne warianty koronawirusa.

Wciąż nie ma też pewności, czy będziemy musieli przyjmować kolejną dawkę przypominającą, bo producent nie złożył jeszcze wniosku rejestracyjnego w tej sprawie.

Minister chce negocjować

W środę - w tej sprawie - minister zdrowia  Adam Niedzielski rozmawiał z przedstawicielami innych krajów UE, które zainteresowane są renegocjacją kontraktów szczepionkowych.

"Kilkanaście państw UE, podobnie jak Polska, wyraża chęć uelastycznienia kontraktów szczepionkowych zawartych przez Komisję Europejską. Jako Polska staramy się uspójnić stanowisko zainteresowanych stron" - napisał szef MZ na Twitterze.


Minister zdrowia powiedział pod koniec kwietnia, że wraz ze zmianą sytuacji epidemicznej i geopolitycznej, zmienić muszą się kontrakty na szczepionki przeciw Covid-19.

"Nie chcemy zrywać umów, tylko je uelastycznić, wydłużyć terminy dostaw, a tym samym terminy płatności" - zaznaczył Adam Niedzielski.

Argumenty resortu zdrowia za zmianami to wyhamowanie epidemii, obciążenie Polski finansowaniem opieki medycznej uchodźców z Ukrainy oraz fakt, że producenci mieli dostarczać od początku tego roku coraz nowsze, zmodyfikowane szczepienia multiwariantowe.

Najnowsze dane MZ

Minionej doby badania potwierdziły 359 zakażeń koronawirusem, w tym 27 ponownych. Zmarło 12 osób z Covid-19 - poinformowano w czwartek na stronach rządowych. Wykonano 9358 testów w kierunku SARS-CoV-2.

Łącznie od 4 marca 2020 r., gdy wykryto w Polsce pierwsze zakażenie SARS-CoV-2, potwierdzono 6 004 786 przypadków. Zmarły 116 242 osoby z Covid-19.

Od 16 maja obowiązujący w Polsce od 20 marca 2020 r. stan epidemii został zastąpiony stanem zagrożenia epidemicznego.

W Polsce wykonano dotąd ponad 54,4 mln szczepień

Od 27 grudnia 2020 r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia, podano 54 413 480 szczepionek. W naszym kraju dostępne są szczepionki dwudawkowe firm Pfizer/BioNTech, Moderna, AstraZeneca i Novavax oraz jednodawkowa szczepionka Johnson & Johnson.

Zgodnie z opublikowanymi w czwartek danymi w pełni zaszczepiono 22 476 531 osób. Podano też 11 810 325 dawek przypominających.

Łącznie do Polski dostarczono 107 707 090 dawek, z których 55 974 230 dotarło do punktów szczepień. Zutylizowano 788 420 dawek.

Po podaniu ponad 54,4 mln dawek zgłoszono 18 611 niepożądanych odczynów. Większość z nich była łagodna, objawiająca się zaczerwienieniem i krótkotrwałą bolesnością w miejscu wkłucia.

Opracowanie: