Czasowe obniżenie VAT-u do 5 procent dla poszkodowanych w pandemii branż, kwota wolna od podatku na poziomie 10 tysięcy złotych, odszkodowania dla wszystkich firm, których działalność zablokował przez restrykcje rząd, likwidacja tzw. podatku Belki czy powrót handlu w niedziele – to niektóre z propozycji "Recepty na kryzys", przedstawionej dzisiaj przez Platformę Obywatelską. Jak stwierdziła posłanka Izabela Leszczyna: "To nasza szczepionka antykryzysowa".

Gospodarcze propozycje Platformy zaprezentowane zostały na konferencji prasowej właśnie pod hasłem: "Recepta na kryzys".

Lider PO Borys Budka przedstawił "trzy kroki ku normalności", które - jak mówił - pozwolą Polsce znów się rozwijać.

"To skrócona recepta na sukces" - oświadczył.

Pierwszy krok to obniżenie na rok do 5 procent podatku VAT dla tych branż, które zostały wyłączone z działalności gospodarczej.

"To jest realne, to jest potrzebne, to będzie znakomity impuls dla całej gospodarki" - przekonywał lider Platformy.

Drugi krok zakłada, że minimalna kwota wolna od podatku wynosić będzie 10 tysięcy złotych.

"Praca w Polsce musi się opłacać. Wszyscy, którzy płacą podatki, muszą mieć pewność, że jakaś ich część zostanie w ich kieszeni" - podkreślał Borys Budka.

Zgodnie z trzecim krokiem, państwo miałoby zwrócić koszt dwóch semestrów studentom, którzy stracili pracę.

"Wy, ludzie młodzi, którzy straciliście pracę, a chcecie dalej studiować, musicie mieć pewność, że państwo wam pomoże" - mówił lider PO.

Inne propozycje: Rekompensaty dla wszystkich przedsiębiorców, handel w niedzielę

O propozycjach gospodarczych mówili również posłowie Koalicji Obywatelskiej Mirosława Nykiel, Maria Janyska i Mirosław Suchoń.

"Konstytucja zapewnia swobodę działalności gospodarczej. Jeśli rząd ogranicza tę swobodę, musi zapewnić stosowną rekompensatę" - podkreślała Mirosława Nykiel, zaznaczając również, że często "chaotycznie organizowana pomoc nie trafia do każdego przedsiębiorcy".

"Dlatego proponujemy ustawowe rekompensaty dla każdego przedsiębiorcy, który ucierpiał w wyniku decyzji rządu bez względu na rodzaj PKD. Pomoc rządu powinna być szybka, godziwa i sprawiedliwa" - mówiła Nykiel.

Mirosław Suchoń przedstawił postulat przywrócenia handlu w niedziele.

"Dziś, gdy mamy czas pandemii, uwolnienie handlu w niedziele pozwoliłoby, by ludzie mieli dodatkową pracę i nie musieli tłoczyć się w sklepach, idąc na codzienne zakupy. (...) Handel w niedzielę pozwoliłby ludziom przedsiębiorczym zyskać nowy impuls, żeby firmy nie upadły" - przekonywał.

"Uwolnijmy handel w niedzielę, gwarantując jednocześnie pracownikom dwie wolne niedziele w każdym miesiącu" - zaproponował Mirosław Suchoń.

Maria Janyska mówiła natomiast o "kompleksowym projekcie zmian" w zakresie prawa gospodarczego.

Jak podkreślała, "przedsiębiorcy nie inwestują", bo w stanowieniu prawa panuje chaos.

"Jednego dnia rząd otwiera jakąś branżę, innego zamyka - a prawo musi być przewidywalne" - mówiła.

Oświadczyła, że "Platforma Obywatelska ma przygotowany kompleksowy projekt zmian w tworzeniu prawa gospodarczego". Zaznaczyła, że wśród proponowanych rozwiązań znalazły się m.in. obowiązek konsultowania z przedsiębiorcami wszystkich projektów i zasada obowiązywania nowych przepisów od roku następnego wobec tego, w którym zostały one uchwalone.

"Nowa regulacja będzie obowiązywała tylko od nowego roku. Nigdy wcześniej" - zapewniał również Sławomir Nitras.

Ponadto wszystkie zmiany w prawie gospodarczym mają wchodzić w życie od 1 stycznia, podobnie jak regulacje podatkowe.

Izabela Leszczyna: Koniec z zamykaniem całych branż

Posłanka Izabela Leszczyna podkreślała, że "Polski nie stać na kolejny lockdown".

"Polskie firmy muszą pracować i płacić podatki. Epidemiolodzy są zgodni, że w gruncie rzeczy można prowadzić każdą działalność gospodarczą pod warunkiem zachowania reżimu sanitarnego" - zaznaczyła.

Dodała, że rząd powinien już rok temu wypracować procedury bezpieczeństwa i nie powinno się to odbywać "w zaciszu ministerialnych gabinetów".

"Muszą one powstawać we współpracy rządu, samorządu, lokalnego biznesu i ekspertów. Koniec z zamykaniem całych branż" - oświadczyła.

Politycy Koalicji Obywatelskiej mówili również o inwestycjach, które w Polsce - w ich ocenie - w 2015 roku się załamały: nie jednak w wyniku kryzysu, ale z powodu "nowej ekipy, nowej polityki gospodarczej".

Izabela Leszczyna zauważyła, że w piątek premier Mateusz Morawiecki "wywiesił białą flagę".

"Przyznał, że ten poziom inwestycji (...) - 25 procent PKB w 2020 (zapowiadany przez szefa rządu - przyp. red.) - Polska osiągnie dopiero za dziesięć lat" - mówiła posłanka.

Według polityków KO, receptą na odbudowę inwestycji ma być amortyzacja natychmiastowa, a nie odroczona w czasie.

"Jeżeli przedsiębiorca inwestuje w gospodarkę, inwestuje w rozwój swojej firmy - co jest nam potrzebne - oddajemy mu te pieniądze natychmiast. Dlaczego? Bo je reinwestuje" - mówiła Leszczyna.

"Zlikwidujemy podatek Belki"

Odnosząc się do podatków, politycy opozycji zauważyli, że Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło kilkadziesiąt nowych danin.

Postulowali zniesienie tzw. podatku Belki od lokat i podatku mocowego od energii.

"Jeśli zanosisz swoje oszczędności do banku, a twój zysk jest niewielki, dzisiaj nie masz go prawie wcale, a tym zyskiem masz się podzielić jeszcze z państwem i oddać 19 procent, to motywacja do oszczędzania jest znacznie mniejsza. Dlatego zlikwidujemy podatek Belki" - zapewniła Izabela Leszczyna.

KO chce również likwidacji podwójnego opodatkowania: spółek komandytowych i dochodów z zagranicy.

"Skończymy z legislacją ‘na wczoraj’, 24-godzinną"

Parlamentarzyści podkreślili znaczenie poczucia bezpieczeństwa, zaufania do państwa i pewności prawa.

Leszczyna zwróciła uwagę, że PiS po objęciu władzy "wyprodukował" 35 tysięcy stron aktów prawnych. "Takie prawo nie może być dobre" - komentowała.

Sławomir Nitras zapowiadał natomiast: "Naprawimy sposób stanowienia prawa".

"Widzimy, jak to na co dzień wygląda. Rano pojawia się projekt ustawy w Sejmie, posłowie PiS nawet tego bardzo często nie czytają, bo nie ma nawet takiej możliwości. Wieczorem staje się to prawem. Czy to jest normalne? Jak do tego mają przystosować się przedsiębiorcy?" - pytał retorycznie.

"Skończymy z legislacją ‘na wczoraj’, 24-godzinną" - zapowiedziała Izabela Leszczyna.

Dodatkowo wskazała na "plagę ustaw poselskich" i zapowiedziała wprowadzenie obowiązku konsultowania przez 30 dni także projektów poselskich.