Justyna Kowalczyk ma dzisiaj dotrzeć do Rybińska. W piątek, sobotę i niedzielę odbędą się tam kolejne zawody Pucharu Świata. Przez ostatnie dwa tygodnie Kowalczyk trenowała we Włoszech.

W ubiegłym roku Kowalczyk dwukrotnie stanęła na podium w Rybińsku. W sprincie zajęła trzecie miejsce, a w biegu łączonym była najlepsza. Jeśli mistrzyni olimpijska z Vancouver w tym sezonie osiągnie podobne rezultaty, będzie o krok od zdobycia Kryształowej Kuli.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zawodniczka z Kasiny Wielkiej nad drugą Marit Bjoergen ma 479 punktów przewagi. Co prawda do zdobycia w obecnym cyklu pozostało jeszcze 1000, ale Norweżka zrezygnowała ze startów w Rosji, pozbawiając się tym samym możliwości powiększenia dorobku o 200 punktów.

W Rosji, oprócz dwóch konkurencji indywidualnych, w niedzielę, po raz trzeci i ostatni w tym sezonie, rywalizować będą sztafety. W Gaellivare Polki zajęły 17., a w La Clusaz - najlepsze w historii - szóste miejsce.