Jak kandydaci do Parlamentu Europejskiego zamierzają walczyć o wyższe zarobki w Polsce? - to ostatnie pytanie, które wybraliście w naszym Czasie Debaty - wspólnym projekcie RMF FM i Interia.pl. Odpowiedzieli na nie wszyscy przedstawiciele ogólnopolskich komitetów wyborczych.

Pytanie, które otrzymało od Was najwięcej głosów brzmiało: "Co pan/pani zrobi w PE, aby polskie zarobki wzrosły do poziomu 80% średniego wynagrodzenia w zachodnich krajach UE?". Przeczytajcie odpowiedzi polityków!

Arkadiusz Mularczyk, Solidarna Polska Zbigniewa Ziobro
W PE trzeba podjąć takie działania, które będą wspierały polski przemysł i polską gospodarkę. Oznacza to zapewnienie polskim przedsiębiorcom równych szans w konkurencji z dużymi korporacjami międzynarodowymi.

Należy też zastanowić się nad tym, czy duże korporacje międzynarodowe - banki czy sieci handlowe - nie powinny płacić wyższych podatków w Polsce, dlatego że firmy te niestety w dużej mierze uciekają z zyskami z naszego kraju i często nie płacą u nas podatków. A to jest, moim zdaniem, rzeczą niedopuszczalną.

Generalnie zatem: ochrona polskiego przemysłu i polskiej gospodarki oraz równe szanse dla polskich przedsiębiorców.

Krzysztof Bosak, Ruch Narodowy

Przede wszystkim trzeba podkreślić, że Parlament Europejski nie ma wpływu na zarobki Polaków i na wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw w polskiej gospodarce. Każdy, kto sprawia wrażenie, że europarlament może coś w tej sprawie zmienić, jest populistą i wprowadza ludzi w błąd.

Natomiast Ruch Narodowy proponuje pewne rozwiązania, które umożliwiłyby zdjęcie obciążeń z polskiej gospodarki, które hamują jej rozwój. Sprzeciwiamy się m.in. narzuconemu nam przez UE pakietowi klimatyczno-energetycznemu, który prowadzi do eliminacji energii węglowej, spadku zatrudnienia w górnictwie oraz wzrostu cen energii elektrycznej.

Jesteśmy także zwolennikami uniezależnienia polityki handlowej Polski od Brukseli, ponieważ uważamy, że polityka handlowa UE prowadzona jest głównie w interesie najsilniejszych państw Europy Zachodniej, co skutkuje zalaniem rodzimego rynku towarami zagranicznymi i brakiem możliwości ochrony rynku wewnętrznego przed konkurencją z zagranicy.

Tadeusz Iwiński, Sojusz Lewicy Demokratycznej - Unia Pracy

Kwestia wysokości zarobków leży w gestii rządów państw członkowskich. Dlatego SLD konsekwentnie działa na rzecz podniesienia płacy minimalnej w Polsce do poziomu 50 proc. średniej unijnej. Złożyliśmy w tej sprawie projekt ustawy, który jednak został przez koalicję rządzącą odrzucony.

Unia Europejska nie może - i mówię o tym z przykrością - narzucić poziomu płac w państwach członkowskich. Natomiast może wydać tego typu dyrektywę. Wierzę, że po tych wyborach najsilniejszą grupą w PE staną się socjaliści, którzy kładą nacisk na tworzenie miejsc pracy i zmniejszanie różnic społecznych. Z takim rozkładem sił europarlament będzie mógł działać na rzecz dyrektywy sugerującej zmniejszenie dużych dysproporcji płacowych.

Bolesław Piecha, Prawo i Sprawiedliwość

To trochę kwestia z zakresu myślenia życzeniowego, ale przede wszystkim trzeba starać się lobbować na rzecz spójnej polityki socjalnej. UE nieźle radzi sobie z inwestycjami czy z łamaniem barier przy przepływie towarów. Natomiast fatalnie radzi sobie ze spójnością polityki socjalnej. Ważne są głównie dwa aspekty - pierwszy to bezrobocie, a drugi to różnego rodzaju zasiłki socjalne.

W Polsce na szczęście mamy określoną płacę minimalną, ale niestety nie jest to normą we wszystkich krajach członkowskich. Dlatego trzeba starać się tę kwestię ujednolicić. Wyrównaniu powinny podlegać także inne zasiłki socjalne. Nie jest to łatwe zadanie, ale czas najwyższy zająć się w UE wyrównywaniem szans i świadczeń socjalnych.

Krzysztof Iszkowski, Europa Plus Twój Ruch

Kluczowe dla wzrostu zarobków w Polsce i UE jest to, czy Europa odzyska konkurencyjność w światowym handlu. W związku z tym należy zapewnić Unii: po pierwsze, możliwość rozwijania innowacyjności, a po drugie, tak ustalić reguły handlu międzynarodowego, by brały pod uwagę fakt, że nasi główni konkurenci mają tańsze czynniki produkcji - USA energię, a Chiny koszty pracy. Musimy wpisać te różnice do porozumień handlowych, co powstrzyma nacisk na obniżanie płac w Europie.

W przypadku Polski głównym czynnikiem, który będzie sprzyjał temu, by polskie płace rosły, jest jak najściślejsza integracja z gospodarką europejską poprzez przyjęcie euro. Oczywiście w taki sposób, by nie wywołało to wzrostu cen.

John Godson, Polska Razem Jarosława Gowina

Po pierwsze, jednym ze sposobów na wzrost zarobków Polaków jest uwolnienie przedsiębiorczości. W Polsce niestety koszty, które ponoszą przedsiębiorcy, są zbyt wysokie, co skutecznie odbiera wielu osobom wolę tworzenia własnej firmy. Dlatego proponuję wprowadzenie modelu brytyjskiego, w którym spółkę można założyć przez internet, większość pieniędzy zostaje w kieszeni przedsiębiorców i pracowników, a koszt odpowiednika ZUS jest śmiesznie niski.

Druga sprawa to wspieranie polskich firm w ekspansji na rynki światowe. Wydaje mi się, że mamy ogromne możliwości zwłaszcza w kierunkach afrykańskim i azjatyckim.   

Jacek Wilk, Nowa Prawica

Będę blokował wszelkie inicjatywy zmierzające do większego opodatkowania zwłaszcza dochodów osobistych, a szczególnie zapędy do tego, by ujednolicić podatki dochodowe w całej Europie. Są takie pomysły. Niestety dla Polski oznaczałoby to jeszcze mniej konkurencyjną gospodarkę i mniejsze zarobki.

Musimy dążyć do tego, by polscy przedsiębiorcy mieli jak najlepsze warunki funkcjonowania w Polsce. Z tego powodu postulujemy likwidację podatków dochodowych, ponieważ państwo na nich więcej traci, niż zyskuje. Dzięki temu będziemy mieć wysoki wzrost gospodarczy i w efekcie wzrosną też płace.

Wzrost przedsiębiorczości to jedyna droga do tego, by Polacy więcej zarabiali. 

Tadeusz Zwiefka, Platforma Obywatelska

Wysokość wynagrodzeń w poszczególnych krajach UE nie jest zależna od tego, jakie decyzje podejmuje PE czy jakakolwiek inna instytucja UE. Kwestia wysokości zarobków, zarówno płacy minimalnej, jak i wynagrodzeń osób pracujących w naszym kraju, zależy od tego, jak te płace są ustanawiane w Polsce. Natomiast płace Polaków pracujących za granicą ustalane są według zasad obowiązujących w tych krajach, w których oni przebywają. Nie ma żadnej możliwości, aby wpływać na wysokość zarobków Polaków poprzez decyzje PE.

Andrzej Grzyb, Polskie Stronnictwo Ludowe

Przede wszystkim potrzebne jest finansowanie niwelowania różnic w rozwoju krajów członkowskich wraz ze wspomożeniem odbudowy przemysłu w UE, co pozwoli na powrót miejsc pracy, których dużo przeniesiono m.in. do Azji.

Ważne jest także wsparcie rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw. W UE mamy 23 miliony małych i średnich przedsiębiorstw, a 25 mln bezrobotnych - to jest duży potencjał do tworzenia miejsc pracy, jeśli tylko te firmy otrzymają odpowiednie wsparcie.

Trzeba postawić także na rozwój biogospodarki - od rolnictwa aż do energetyki i biotechnologii - oraz odpowiednie kształcenie, czyli uczenie konkretnych umiejętności. To powinno podnieść kwalifikacje przyszłych kandydatów - nie tylko jako pracobiorców, ale także potencjalnych pracodawców.

Pięć dni - pięć pytań

Od poniedziałku dzięki wspólnemu projektowi RMF FM i Interia.pl mogliście zadawać eurokandydatom pytania o ich poglądy i plany dot. planowanych działań w Parlamencie Europejskim. Poniżej znajdziecie wszystkie zadane im pytania i odpowiedzi polityków.

Restrykcyjna polityka klimatyczna UE to wyższe ceny energii dla Polaków. Jak chce pan/i walczyć o złagodzenie celów emisyjnych? Odpowiedzi TUTAJ

Co pan/pani zrobi w Parlamencie Europejskim, gdy Rosja zagrozi niepodległości Polski? Odpowiedzi TUTAJ

Proszę przekonać wyborców, że nie startuje pan/pani dla diety, a dla obywateli Polski. Odpowiedzi TUTAJ

Co pan/i zrobi, by gospodarka UE była konkurencyjna wobec USA i Dalekiego Wschodu? Odpowiedzi TUTAJ   

(abs)