David Villa to jeden z wielkich nieobecnych w piłkarskich mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie. Napastnik Barcelony nie wykurował się po kontuzji. Mimo zaproszenia, nie ma w planach przylotu do Polski, by z trybun kibicować reprezentacji Hiszpanii.

Muszę całkowicie poświęcić się rehabilitacji. Lekarze i fizjoterapeuci reprezentacji nie mieliby czasu, by się mną zająć, bo są dla piłkarzy, którzy uczestniczą w rozgrywkach - powiedział.

Hiszpańska federacja RFEF zaprosiła Villę i kontuzjowanego Carlesa Puyola do centrum pobytowego w Gniewinie. W uzasadnieniu napisano, że obaj mieli wielki udział w awansie drużyny do turnieju i są zawsze mile widziani.

Villa złamał nogę podczas klubowych mistrzostw świata w Japonii przed sześcioma miesiącami. Puyol z kolei musiał miesiąc temu poddać się operacji kolana.

Ich brak na każdym kroku podkreślają również inni kadrowicze. Villa i Puyol są i byli dla naszej reprezentacji bardzo ważnymi graczami. Na pewno nie można ich zastąpić, ale na szczęście jesteśmy tak wyrównaną drużyną, że na ich pozycjach mamy bardzo dobrych piłkarzy - ocenił obrońca Javier Martinez.